Data: 2008-04-12 23:04:01
Temat: Re: nowy grafik wakacji
Od: "Dorota ***" <d...@W...op.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Może i formalnie była tylko pomocą wychowawcy, ale nie pamiętam nikogo
> innego oprócz niej opiekującego się naszą grupą. Ale tu nie chodzi o wiek
> czy ilość uprawnień, to chodzi o to że z grupą niezbyt dobrze wychowanych
> urwipołciów idzie sobie poradzić, tylko trzeba z nimi być.
> --
widzisz, Adaś, problem leży gdzie indziej. Choćby nei wiem, jakie urwipołcie
były kiedyś, jak opiekun coś powiedział, to było święte (może nie do końca,
ale małolaty słuchały). Teraz zaś, zanim opiekun zdąży skończyć upomnienie,
wyciągną komórkę i poskarżą się, gdzie tylko mogą, na: molestowanie,
upierdliwość, znęcanie się itd. w ramach praw dziecka.
I nie chodzi mi o to, że dawniej było super, a teraz źle, bo patologiczne
zachowania były, są i będą. Chodzi mi tylko o to, że świadomość tak
opiekunów, jak rodziców i małolatów bardzo wzrosła i wszystkie grupy
społeczne jak mogą, tak walczą "o swoje". Niestety, w większości przypadku
możliwość przygody tracą najmłodsi.
D.
|