nowy projekt SLD- słyszeliscie?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 248

31. Data: 2002-02-14 18:03:17

Temat: Re: nowy projekt SLD- słyszeliscie?
Od: "Sqra" <A...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

>
> >Nie może być mowy o adopcji dzieci. Pomijając fakt, że takie związki
> >są wbrew naturze (takie jest moje zdanie), nie można wypaczać
> >dziecięcej psychiki.
>
> Pomijajac fakt, ze katolickie rodziny wchodzace w posiadanie dzieci
> metoda tradycyjna nierzadko traktuja te dzieci strasznie, nie
> stwierdzono ze takie zwiazki wypaczaja dziecieca psychike?

oczywiscie maestro
tylko dlatego ze sa katolickie ....
gratuluje

>
> zobacz: http://info.onet.pl/456582,69,1,0,120,686,item.html
zobaczylem i ?
pediatra wypowiada sie na temat psychiki dziecka ...
jak mialem 5 lat i sikalem w nocy w lozku to mama prowadzala mnie do
psychologa a nie do pediatry
ale to pewnie dlatego ze byla prosta katoliczka

>
> Moim zdaniem powinno sie zabronic wychowywac dzieci fanatykom
> religijnym bo wychowanie w takiej rodzinie wypacza psychike!

a ty bedziesz siedzial i ocenial co jest fanatyzmem a co nie jest
ok ?
>
> >To głupi pomysł i chyba jeszcze nigdzie na
> >świecie nie ma takiego prawa
>
> A jednak jest.

na nieszczescie

sqra

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

32. Data: 2002-02-14 19:01:49

Temat: Re: nowy projekt SLD- słyszeliscie?
Od: "Nea" <n...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Alex Jańczak" <o...@z...com.pl> napisał w wiadomości
news:a4fro1$gks$1@news.tpi.pl...
> Quasar <N...@i...pl> w artykule
> news:3c6b6ed9$1@news.vogel.pl napisał...
>
> > A niech się rozliczają!
>
> Nie uważacie, że wszyscy powinni móc sie rozliczać wspólnie z
> kim chca?

no wlasnie, ja bym chciala sie rozliczyc np z prezesem TV albo z
Balcerowiczem
ale zeby zwrot podatku wynikajacy z roznicy dochodow trafil do
mnie:)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))
)))))))))

pozdrooffka
Nea (mam dzis glupawke)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

33. Data: 2002-02-14 19:52:51

Temat: nowy projekt SLD- słyszeliscie?
Od: Artur <a...@j...net> szukaj wiadomości tego autora

> -----Original Message-----
> From: Quasar [mailto:N...@i...pl]
> Posted At: Thursday, February 14, 2002 7:12 AM
> Posted To: rodzina
> Conversation: nowy projekt SLD- słyszeliscie?
> Subject: Re: nowy projekt SLD- słyszeliscie?
>
>
>
> Użytkownik "misiczka - Lesława Ignaszewska" <m...@w...pl>
> napisał w wiadomości news:a4ej4s.3vvpdjj.1@misica.org.invalid...
> > Słyszeliście o nowym projekcie SLD dotyczącym związków
> > "niemałżeńskich"? Otóż mają zostać "zalegalizowane"
> konkubinaty. Mało
> > tego, także związki damsko-damskie i męsko-męskie.
>
> co dorośli ludzie robią to ich sprawa,
> co mi do tego, ale żeby zaraz legalizować?
>
Legalizowac czyli co?
Zgodnie z definicja z encyklopedii onetowskiej to: (pomijam tu
legalizacje przyrzadow pomiarowych)
"1) nadanie statusu prawnego, uznanie za zgodne z prawem, zatwierdzenie
organizacji, partii, instytucji, uprzednio nielegalnych lub nowo
utworzonych."

O takich zwiazkach (czyli o zwiazkach homoseksualnych) ciezko jest
powiedziec, ze sa nowo utworzone w znaczeniu, ze ich wczesniej nie bylo.
Zatem nie byly one zgodne z prawem, prawo ich nie obejmowalo; niejako
prawo nie przyjowalo do wiadomosci istnienia takich zwiazkow.
Czy naprawde jestes zdania, ze nalezy przymykac oczy na rzeczywistosc?
Czy to cos zlego, ze dwie osoby tej samej plci sie kochaja i chca byc ze
soba?
Sam nie wiem - mnie to jednak nie przeszkadza.

A.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

34. Data: 2002-02-14 20:56:54

Temat: Re: nowy projekt SLD- słyszeliscie?
Od: "Krystyna" <t...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "misiczka - Lesława Ignaszewska" <m...@w...pl> napisał w
wiadomości news:a4ej4s.3vvpdjj.1@misica.org.invalid...
> Bardzo mi się ten pomysł spodobał . NARESZCIE - pomyślałam.
> Tylko, obawiam się że macki Kościoła (wszystkich urażonych przepraszam)
> sięgają zbyt daleko, by to weszło w życie :-(((

To nie mow glupstw i nie przepraszaj! K.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

35. Data: 2002-02-14 20:58:03

Temat: Re: Wspólne rozliczanie podatków
Od: "ania" <p...@f...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Całkowicie zgadzam się z panem kuchciakiem. Ja nie rozumiem, dlaczego ludzie
stanu wolnego w ogole chcą żyć w konkubinacie i traktować go jak poważny
związek. Jeżeli uważają, że ich związek jest poważny, to czemu go nie
zalegalizują? Chyba właśnie dlatego, żeby w dowolnej chwili "zabrać swoje
zabawki i iść do innej piaskownicy," bez żadnych korowodów i konsekwencji.
Czyli chyba nie wierzą w trwałość swojego związku, albo z góry zakładają, że
prędzej czy później się rozstaną.
Jestem całkowicie przeciw, by mogli rozliczać się wspólnie. Pamięacie, kilka
lat temu można było odliczać sobie darowizny i wszyscy dawali fikcyjne
darowizny wszystkim, byle tylko moc to sobie odliczyć. Teraz będzie tak
samo. każdy będzie szukał partnera do rozliczenia, bo jeśli nawet Urząd
Skarbowy ich skontroluje, to powiedzą, że rozstali sie dopiero po złożeniu
PITU a wczesniej nie mieli tego w planach.A nie ma żadnych dowodów, czy ktoś
rzeczywiście żyje w tym konkubinacie na wspólnym gospodarstwie, czy nie.
Poza tym idąc dalej, może zrobmy, że dzieci z konkubinatów automatycznie
będą dostawać nazwiska konkubentów i co za tym idzie alimenty. Mamusia
wskaże pana, z ktorym podobno mieszka i juz. A pan nie ma nic do
powiedzenia, nawet, jeżeli jej nigdy nie widział na oczy.
Pozdrowienia
Ania

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

36. Data: 2002-02-14 21:10:52

Temat: Re: nowy projekt SLD- słyszeliscie?
Od: DL <z...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Witaj Iwcia PL,
a teraz zobaczmy co napisałe(a)ś:

>Tylko powiedz mi Duke, dlaczego skoro mowa o podatkach kazdy zaraz wyciaga
>kwestie adopcji? Adopcji akurat chyba tez jestem przeciwna, nie w naszym
>kraju - dziecko by mialo naprawde przekichane :(

Nie wiem Foczko dlaczego tak się dzieje, ale jeżeli zdecydowałbym się
na adopcję od razu zmieniłbym miejsce zamieszkania, aby żadna życzliwa
sąsiadka nie namieszała mojemu dziecku w głowie (bo to nie jest Twoja
prawdziwa matka/ojciec - poszukaj prawdziwych)
Zgadzam się ze polska mentalność bezinteresownego szkodzenia mogłaby
przekreślić cały trud wychowawczy i pogrzebać rodzinę.
A przecież decydując się na adopcję kochamy dzieci jak swoje...
Pozdrawiam
--
Piotr 'DL' Majkowski
z...@p...onet.pl
http://www.btsnet.com.pl/majkowscy

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

37. Data: 2002-02-14 21:12:36

Temat: Re: Wspólne rozliczanie podatków
Od: "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "ania" <p...@f...onet.pl> napisał w wiadomości
news:a4h8ap$r28$1@news.tpi.pl...
>

> Skarbowy ich skontroluje, to powiedzą, że rozstali sie dopiero po złożeniu
> PITU a wczesniej nie mieli tego w planach.A nie ma żadnych dowodów, czy
ktoś
> rzeczywiście żyje w tym konkubinacie na wspólnym gospodarstwie, czy nie.

A Czy kobieta żyjąca w konkubinacie nie jest czasem traktowana przez prawo
jak matka samotnie wychowująca dziecko i czy z tego powodu nie jest czasem
traktowana przez prawo lepiej niż mężatka? A co z ulgą mieszkaniową? W
konkubinacie były dwie - w małżeństwie jedna... Jeśli matka pracowała, to
rozliczała się z dziećmi - to zawsze jakaś ulga...
Mi się jednak wydaje, że prawo do tej pory zdecydowanie chroniło
konkubinaty.
--
Joanna
http://jduszczynska.republika.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

38. Data: 2002-02-14 21:13:45

Temat: Re: Wspólne rozliczanie podatków
Od: misiczka - Lesława Ignaszewska <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "ania" <p...@f...onet.pl> napisał w wiadomości
news:a4h8ap$r28$1@news.tpi.pl...
>

> CIACH wypowiedź przydługą ;->

Może najpierw przeczytaj treść tego projektu SLD, a potem zabieraj głos w
dyskusji co?

--
pozdrawiam, misiczka
Nie stawiaj sprawy na ostrzu noża, bo możesz ją zarżnąć
http://www.misiczka.republika.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

39. Data: 2002-02-14 21:16:49

Temat: Re: nowy projekt SLD- słyszeliscie?
Od: misiczka - Lesława Ignaszewska <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Artur" <a...@j...net> napisał w wiadomości
news:1B47315B273F0B41AFEC8594DA121E18B40FB9@jplwant0
03.jasien.net...
>
>
> > -----Original Message-----
> > From: Quasar [mailto:N...@i...pl]
> > Posted At: Thursday, February 14, 2002 7:12 AM
> > Posted To: rodzina
> > Conversation: nowy projekt SLD- słyszeliscie?
> > Subject: Re: nowy projekt SLD- słyszeliscie?
> >
> >
> >
> > Użytkownik "misiczka - Lesława Ignaszewska" <m...@w...pl>
> > napisał w wiadomości news:a4ej4s.3vvpdjj.1@misica.org.invalid...
> > > Słyszeliście o nowym projekcie SLD dotyczącym związków
> > > "niemałżeńskich"? Otóż mają zostać "zalegalizowane"
> > konkubinaty. Mało
> > > tego, także związki damsko-damskie i męsko-męskie.
> >
> > co dorośli ludzie robią to ich sprawa,
> > co mi do tego, ale żeby zaraz legalizować?
> >
> Legalizowac czyli co?
> Zgodnie z definicja z encyklopedii onetowskiej to: (pomijam tu
> legalizacje przyrzadow pomiarowych)
> "1) nadanie statusu prawnego, uznanie za zgodne z prawem, zatwierdzenie
> organizacji, partii, instytucji, uprzednio nielegalnych lub nowo
> utworzonych."
>
> O takich zwiazkach (czyli o zwiazkach homoseksualnych) ciezko jest
> powiedziec, ze sa nowo utworzone w znaczeniu, ze ich wczesniej nie bylo.
> Zatem nie byly one zgodne z prawem, prawo ich nie obejmowalo; niejako
> prawo nie przyjowalo do wiadomosci istnienia takich zwiazkow.
> Czy naprawde jestes zdania, ze nalezy przymykac oczy na rzeczywistosc?
> Czy to cos zlego, ze dwie osoby tej samej plci sie kochaja i chca byc ze
> soba?
> Sam nie wiem - mnie to jednak nie przeszkadza.
>
> A.
>

A przepraszam DO CZYJEJ wypowiedzi TY się odnosisz? BO widzę tu kawałek
moje, Alex Jańczak i Quasara ;->>>>>

Ja osobiście jestem ZA ZALEGALIZOWANIEM konkubinatu :-)))))

--
pozdrowienia, misiczka
Poczucie konieczności dokonania radykalnych zmian w koncepcji
jest odwrotnie proporcjonalne do odległości.
http://www.misiczka.republika.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

40. Data: 2002-02-14 21:41:01

Temat: Re: nowy projekt SLD- słyszeliscie?
Od: Lek <l...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Cześć !
Wydaje mi się, że jest to jeszcze jedna próba zrównania w prawach partnerów z
tzw. "nieformalnego związku" (mamy już tzw. "ślub cywilny" i równoważny "ślub
kościelny", a to byłoby podobne do "śl. cyw."). Jednocześnie nadaje to charakter
zrównania wszystkich w prawach także ekonomicznych (chyba chodzi tu o włączenie
tej grupy obywateli w krąg obciążeń finansowych dotyczących.małżonków).
Jeśli ludzie będą chcieli wybierać formalizowanie związku to będą oprócz wyzej
wymienionych jeszcze tą trzecią drogę (trochę bardziej uproszczoną i mniej
kosztowną niż pozostałe).
Myślę, że również kościół powinien popierać tą drogę, bo zbliża wielu do idei
formalnych związków (np. wg nauki koscioła)
Pozdrawiam
Leszek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry