Data: 2002-12-16 08:29:11
Temat: Re: nowy w grupie
Od: "Bacha" <b...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Cbnet napisał w wiadomości news:atfq0e$idr$1@news.onet.pl...
> Taaa.... dociekajac mozna sie rozczarowac (raczej nieprzyjemne)
> a takze wytracic sie z blogiego stanu opartego na iluzji_wrazen
> (bywa nawet katastrofalne). ;DDDDD
Nie przesadzajmy. Bez zbędnej egzaltacji. Wystarczy trochę znać ludzi, ich
słabości i zdawać sobie sprawę, dlaczego postępują tak, a nie inaczej.
Niektóre zachowania i reakcje można nawet z dużym prawdopodobieństwem
przewidzieć. Tego właśnie też m.in.uczy psychologia.
> Czyli boisz sie ludzi, co? ;)
A z czego taki wniosek? Twoja logika często mnie zadziwia, czasem wręcz
fascynuje.
Przeciwnie. Generalnie lubię ludzi. Nawet tych nieprzyjemnych, czy wręcz
wrogich. Ja po prostu już wiem, że oni nie tyle ze mną mają kłopot, co sami
ze sobą. To, co się rozgrywa w cudzej głowie jest często bardzo ciekawe i
ekscytujące. Dlatego też staram się być ponad osobiste urazy. Wiem, że nie
zawsze to wychodzi. To kwestia temperamentu. Wiem też jednak, co mi się już
udało u siebie wypracować. Na pewno nie jestem zawzięta czy pamiętliwa. A
kiedyś byłam wręcz mściwa.
Owszem, lubię czasem poprowokować, bo wtedy udaje mi się często zajrzeć
trochę pod tą maskę, którą każdy zakłada dla innych.
Jak to przewrotnie powiedział Per Halvorsen : "dzisiaj, gdy podchodzi się do
drzwi, otwieraja się automatycznie; gdy podchodzi sie do człowieka, ten
zamyka się automatycznie". ;)
Nie wyobrażam sobie, aby psychologią interesował się ktoś, kto jest ludziom
nieżyczliwy. Chyba, że dla niecnych celów.
Bacha.
P.S. Poza tym mój "bodyguard" jest bardzo skuteczny. ;)
|