Data: 2006-01-23 22:39:37
Temat: Re: nudzi si
Od: "Carol" <c...@c...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "gsk" <c...@w...pl> napisał w wiadomości
news:dr3jkl$pta$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Niestety same maluchy wokół
A jakaś koleżanka z przedszkola? My z zaprzyjaźnionymi przedszkolakami
czasem się umawiamy, że jedna mama odbierze dwójkę albo i trójkę, do
dobranocki. To oczywiście nie jest rozwiązanie na codzień, ale powiem Ci, że
jak do nas przychodzą rówieśnicy Paulinki, to ja właściwie mogłabym sobie
pójść. Chyba, że jest ich więcej, to wtedy właściwie mogłabym uciec z
wrzaskiem ;-)
>> może Julia wcale się nie nudzi tylko zabiega o Twoją uwagę, bo zdaje
>> sobie
>> sprawę z tego, że z małą jesteś przez cały dzień?
>
> To jest chyba sedno sprawy i nie wiem jak to rozwiązać.
Małymi kroczkami - napomykaniem rano, że masz mnóstwo sprzątania, prania itp
i musisz to wszystko zrobić w ciągu dnia, żeby wieczorem móc się bawić z
dziećmi (żeby sobie nie myślała, ze jak jest w przedszklu to Ty cały czas
bawisz się z małą); powtarzaniem Julce, że jest dla Leny bardzo ważną osobą
za każdym razem kiedy mała wykona jakiś miły gest w stosunku do siostry
(żeby poczuła się ważna, wiedziała, że to ona np najlepiej siostrzyczkę
rozśmiesza) no i stworzeniem jakichś rytuałów dostępnych tylko Tobie i
starszej córce (jak się Ewelka urodziła i ssała mnie co chwila to miałyśmy z
pierworodną zwyczaj chodzenia po deser - w weekendy, po obiedzie, do
osiedlowego sklepu po coś słodkiego- niby to 15 min, ale miała mnie na
wyłączność).
pozdrówka
Karolina
|