Data: 2006-02-08 07:58:31
Temat: Re: obowiązki dzieci w domu ...
Od: "miranka" <a...@m...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Nixe" <n...@f...peel> wrote in message news:dsc4co$1eai$1@news.mm.pl...
> Proszę o wybaczenie, ale Wasze (Miranki i Twoje, Radka i Agnieszki też
> pewnie mają szanse dołączyć) dzieci od jakiegoś czasu przestały być dla
mnie
> jakimkolwiek odnośnikiem czy przykładem w dyskusjach, bo są/były/będą po
> prostu ponadstandardowe, nieprzeciętne i bezproblemowe ;-) Ja wolę nieco
> bardziej "życiowe" przykłady tego, jak ktoś sobie radzi/poradził z
> problemem, niż odpowiedzi typu "tak się nie dzieje/nie stanie, bo mój xxx
> tak nie robił/nie robi".
A może te nasze dzieci są takie "bezproblemowe" dlatego, że nam po prostu
udało się zapobiec niektórym problemom i dlatego nie musimy ich teraz
rozwiązywać? Vide te dziesiątki tasiemcowych wątków na tej grupie na temat
metod wychowawczych. Ciągle jakoś tak się dzieje, że po 'drugiej stronie
barykady' są te same osoby i że te osoby mają bardzo podobne podejście do
dzieci. Najpierw (od lat) kłócisz się z nami zażarcie, a potem nam
wypominasz, że mamy 'bezproblemowe' dzieci:))) Trochę to nielogiczne.
Anka
|