Data: 2006-02-08 11:43:23
Temat: Re: obowiązki dzieci w domu ...
Od: Elske <k...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Agnieszka napisał(a):
> Ale zdajesz sobie sprawę, że bywają małe, osiedlowe sklepiki, które
> sprzedają tylko 30 pierogów dziennie i tylko przez 10 minut od
> przyniesienia przez panią Tereskę, która je dopiero co ulepiła?
30? Nie wierzę. Chyba by musiała wszystko jednej osobie sprzedać. IMHO
kiepski interes.
> Wiesz co... pysznego ruskiego to ja jadłam ostatnio jak miałam 10 lat.
> Moja prababcia Łotyszka robiła. W porównaniu z tamtymi pierogami
> wszystko, co jadłam potem - domowe i sklepowe - to był zwykły szajs. A
> że uwielbiam ruskie, to jadłam tego w życiu sporo i z róznych źródeł.
> Powinnam teraz powiedzieć, że nie ma już ludzi, którzy potrafią zrobić
> pyszne ruskie i nie wiesz co tracisz?
Dlaczego nie. Taka argumentacja mnie przekonuje. Argumentacja o dobrych
ruskich ze sklepowej półki jakoś nie.
--
Elske
*Ludwik XIV był samolubem. Twierdził, że Francja to ja.*
http://profiles.yahoo.com/elske_2003
|