Strona główna Grupy pl.soc.dzieci.starsze obowiązki dzieci w domu ...

Grupy

Szukaj w grupach

 

obowiązki dzieci w domu ...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 892


« poprzedni wątek następny wątek »

471. Data: 2006-02-08 08:05:16

Temat: Re: obowiązki dzieci w domu ...
Od: "Qrczak" <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Radek" <r...@o...pl> napisał w wiadomości
news:43e91a63$0$1450$f69f905@mamut2.aster.pl...
>
> Użytkownik "Qrczak" <q...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:dsav6b$jar$1@atlantis.news.tpi.pl...
>> >>> Jak się coś zepsuje - to problem serwisu.
>> >>> Takie bzdety jak przewody paliwowe,
>> >>> wały korbowe, tłoki - zupełnie mnie nie interesują.
>> >>> I podobnie jak Twoje znajome - jeśliby mnie było stać - w ogóle
>> >>> pralki bym nie używał.
>> >> Ja nie znam budowy rur wodociągowych. Ale czy to oznacza, że mam z
>> >> wody
>> >> nie korzystać?
>> > Możesz naświetlić mi Swój tok rozumowania?
>> > Postawiłem tezę, że "jeżeli by mnie było stać, też bym zapłacił
>> > pomocy domowej, żeby prała, sprzatała, gotowała etc. - nie zawracałbym
>> > sobie tym głowy"
>> > Ty na to coś o kanalizacji - możesz dokładniej?
>> > Bo nie rozumiem dokładnie...
>>
>> Żeby skutecznie i sprawnie korzystać ze zmywarki, musi być skuteczna i
>> sprawna kanalizacja*
>>
>> *wersja dla zlewowiczów:
>> Żeby skutecznie i sprawnie korzystać ze zlewu, musi być skuteczna i
> sprawna
>> kanalizacja.
>>
>> Pasi? ;-D
>
> Zupełnienicniekumam ;)
> EOT , bo tu to chyba nie ma sensu ;)

No no nonsens...

Q, tyż


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


472. Data: 2006-02-08 08:06:41

Temat: Re: obowiązki dzieci w domu ...
Od: "Nixe" <n...@f...peel> szukaj wiadomości tego autora

W wiadomości <news:dsc8d5$h24$1@news.onet.pl>
kolorowa <v...@a...pl> pisze:

> Nie jest ta zmywarka pod
> tym względem wcale lepsza niż Whirpool.

Ja mam właśnie Whirlpoola.

> A to, co mnie najbardziej
> irytuje, to mokre spody od kubków, które trzeba wycierać, zanim się
> je wstawi na półkę.

U mnie ta woda na denkach kubków była często zanieczyszczona jakimiś
paprochami (najpewniej pochodzącymi z resztek jedzenia [1]), więc i z
płukaniem zmywarka nie bardzo dawała sobie radę.

--
PozdrawiaM
[1] nie, nie wkładałam do zmywarki talerza z połową niedojedzonego obiadu
;-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


473. Data: 2006-02-08 08:10:56

Temat: Re: OT - patelnie; było: RE: obowiązki dzieci w domu ...
Od: "Qrczak" <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Lozen" <i...@n...spam.hotmail.com> napisał w
wiadomości news:dsb3m7$d16$1@inews.gazeta.pl...
> Marchewka wrote:
>>> A wiesz ze ja o tym wiem dzieki... Nixe? Dawno gdzies jakas dyskusja
>>> byla na temat zmywarek i Maja o tym wspomniala.
>> No, ładne kółeczko... :-)
> Prawda? Ile to sie nawzajem od siebie uczymy? :)

Przepraszam, że się wtryniam.

>> Jezu, jak dobrze, że czytuję takie bzdury także, jak ten wątek (bez
>> obrazy) - dzięki temu tknęło mnie, coby sprawdzić, czy moje paletachy
>> można myć w zmywarce.
> Ja z rytmu wypadlam, w tej chwili te wieksze po prostu omijam, ale ten tak
> jakos fajnie sie rozwinal, no wstyd bylo nie czytac ;)

Ale to mnie ujęło zajęło zamyśliło... IMO perwersja wciąga po prostu... hehe

>> Rozważałam żeliwne, jednak za ciężkie jak dla mnie (choć moje obecne też
>> nie za lekkie są)... Sądziłam też, że żeliwne są drogie, ale właśnie
>> sprawdziłam i okazuje się, że cena podobna do tych moich...
> U nas sie sprawdzaja, fakt, ze jedna reka wieksza niewiele sie zrobi ;)
> ale jak ze wszystkim - kwestia przyzwyczajenia. Mozna uzywac zeliwne, a
> mozna i kuchnie bez zlewozmywaka miec ;P

Na patelniach się nie znam. Mam dwie, obie działają, nie wnikam jak i
dlaczego ;-)

>>>> Kurka, zlew (nówka sztuka!) sobie zniszczę. ;-)
>>> No widzisz, jak pech to pech ;)
>> Chyba wymontuję... ;-)
> W dziennym pokoju wystaw, niech znajomi podziwiaja wynalazek poprzednich
> stuleci i przekonaja sie, jak bardzo postepowi jestescie ;P

To dobry pomysł. A najlepiej to by postawić oba eksponaty: zlew i zmywarkę,
koło siebie, jako antytezę czy cuś...

Pozdrawiam
Qra


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


474. Data: 2006-02-08 08:16:32

Temat: Re: obowiązki dzieci w domu ...
Od: "Qrczak" <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Lozen" <i...@n...spam.hotmail.com> napisał w
wiadomości news:dsb4j8$gik$3@inews.gazeta.pl...
> Qrczak wrote:
>>>>U nas jest wlasnie 2l 7m, u
>>>>Nixe zdaje sie jest dokladnie tak samo :)
>>>Dokładnie 2 lata, 7 miesięcy, 11 dni, 7 godzin i 49 minut ;-)
>> Ożesz... to się na pewno nie zmieszczę :-)
> Ale mniej wiecej bedziesz miala dobra roznice wieku. Najwazniejsze zeby
> sie roznicy 5 lat nie dorobic. Zdecydowanie za dlugo.

Mam mniej więcej pojęcie na ten temat.

>> Zresztą mam spore widoki na babciowanie, więc nie wiem, czy mi się opłaca
>> jeszcze jedno matkowanie.. hehe
> No nie mow, zes taka stara ;))) Zreszta w dzisiejszym postepowym XXI
> wieku mozesz sobie dziecko donosic w wieku 60-paru lat ;P

Starość starością... To znieść można z godnością.
Najbardziej mnie dobija za plecami oddech młodszych pokoleń.. hehe

Pozdrawiam
Qra


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


475. Data: 2006-02-08 08:19:13

Temat: Re: obowiązki dzieci w domu ...
Od: "Agnieszka" <a...@z...net> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Marchewka" <M...@b...pl> napisał w
wiadomości news:dsbc47$jbv$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "Agnieszka" <a...@z...net> napisał w wiadomości
> news:43e92d48$0$1472$f69f905@mamut2.aster.pl...
>> Ja z takich, co to jednej czy dwóch kropli nie zauważają ;-) Ale
>> generalnie to suche są.
>
> Jednej czy dwóch to ja też nie. Jednak jak wyjmuję garnek, to mi na nogi
> kapie - trudno nie zauważyć...

No nie, to moje jednak suche są. Na nogi nic nie kapie...

Agnieszka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


476. Data: 2006-02-08 08:22:46

Temat: Re: obowiązki dzieci w domu ...
Od: "Nixe" <n...@f...peel> szukaj wiadomości tego autora

W wiadomości <news:dsc8b8$clf$1@inews.gazeta.pl>
miranka <a...@m...pl> pisze:

> A może te nasze dzieci są takie "bezproblemowe" dlatego, że nam po
> prostu udało się zapobiec niektórym problemom i dlatego nie musimy
> ich teraz rozwiązywać?

A dlaczego zakładasz, że inni rodzice nie próbowali/nie próbują zapobiegać
tym samym problemom i to nawet w podobny sposób? A mimo to problemy się
pojawiają. Naprawdę uważasz, że wychowanie dziecka to postępowanie wg
jakiegoś algorytmu, który zawsze musi przynieść identyczne efekty?

Aniu, niedomiennie mam wrażenie, że zawsze w takich momentach między
wierszami dajesz mi do zrozumienia, iż_Ty_wychowujesz/wychowywałaś dziecko
(w domyśle: prawidłowo i idealnie) i dlatego nie miałaś/nie masz z nim
żadnych problemów, a_ja/inni_nie wychowujemy ich albo robimy to na tyle
nieudolnie, że mam/mamy z tymi dziećmi problemy. Właściwie to nie mam już
ochoty powtarzać tych samych komunałów, że dzieci są różne, a samo ich
wychowanie to tylko jeden z wielu czynników, jakie mają wpływ na
ukształtowanie się danego osobnika i jego reakcje w różnych sytuacjach. Tym
bardziej, że wielokrotnie przyznawałaś mi/innym rację (a może to było tylko
na odczepnego).

--
PozdrawiaM

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


477. Data: 2006-02-08 08:24:34

Temat: Re: obowiązki dzieci w domu ...
Od: "Axel" <a...@p...BEZSPAMU.com> szukaj wiadomości tego autora

"Lozen" <i...@n...spam.hotmail.com> wrote in message
news:dsbcqo$mvi$1@inews.gazeta.pl...
> Tylko ze samochody jezdza po ulicach od baardzo dawna, podczas gdy
> zmywarki tak leciwie sie nie maja.

http://www.mojaenergia.pl/strony/1/i/160.php

>> I może jeszcze zamówienia powinno się przyjmować
>> alfabetem Morse'a i językiem Tam-Tamów?
> Jak zmywarka bedzie miala tyle lat co alfabet Morse'a, to wtedy sobie
> podyskutujemy ;)

Chyba nie zauwazylas, ze alfabet Morse'a zostal w powyzszym zdaniu
wymieniony jako _przezytek_.



--
Axel


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


478. Data: 2006-02-08 08:27:13

Temat: Re: obowiązki dzieci w domu ...
Od: "Agnieszka" <a...@z...net> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Nixe" <n...@f...peel> napisał w wiadomości
news:dsc4co$1eai$1@news.mm.pl...
>
> Proszę o wybaczenie, ale Wasze (Miranki i Twoje, Radka i Agnieszki też
> pewnie mają szanse dołączyć) dzieci od jakiegoś czasu przestały być dla
> mnie jakimkolwiek odnośnikiem czy przykładem w dyskusjach, bo są/były/będą
> po prostu ponadstandardowe, nieprzeciętne i bezproblemowe ;-) Ja wolę
> nieco bardziej "życiowe" przykłady tego, jak ktoś sobie radzi/poradził z
> problemem, niż odpowiedzi typu "tak się nie dzieje/nie stanie, bo mój xxx
> tak nie robił/nie robi".

Wybacz, ale moje dzieci zostaw w spokoju. Nie są ani ponadstandardowe, ani
nieprzeciętne, ani bezproblemowe. Może co najwyżej dobrze wychowane. Ale
tego akurat za "nieżyciowe" bym nie uważała. Więc chyba jednak coś z tymi
odnośnikami masz nie tak...

Agnieszka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


479. Data: 2006-02-08 08:31:06

Temat: Re: obowiązki dzieci w domu ...
Od: "Nixe" <n...@f...peel> szukaj wiadomości tego autora

W wiadomości <news:43e9a910$0$1467$f69f905@mamut2.aster.pl>
Agnieszka <a...@z...net> pisze:

> Wybacz, ale moje dzieci zostaw w spokoju. Nie są ani
> ponadstandardowe, ani nieprzeciętne, ani bezproblemowe. Może co
> najwyżej dobrze wychowane. Ale tego akurat za "nieżyciowe" bym nie
> uważała. Więc chyba jednak coś z tymi odnośnikami masz nie tak...

Przykro mi, że nic nie zrozumiałaś.

--
PozdrawiaM

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


480. Data: 2006-02-08 08:37:46

Temat: Re: obowiązki dzieci w domu ...
Od: "kolorowa" <v...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

"miranka" napisała
> A może te nasze dzieci są takie "bezproblemowe" dlatego, że nam po prostu
> udało się zapobiec niektórym problemom i dlatego nie musimy ich teraz
> rozwiązywać?

Moje dzieci jednak nie są bezproblemowe:) W związku z czym zdarza im się
buntować, ze czegoś tam nie chcą zrobić: umyć zębów, sprzątnąć, itp.
Normalne. Jakbym mogła - też bym się buntowała i kazała myć sobie zęby;))
Istota chyba tkwi w postrzeganiu: obsługiwanie się samemu jest normą, a nie
obowiązkiem nałożonym po to, żeby się dziecko przypadkiem nie rozpuściło.
Normą jest również współpraca czyli dzielenie się czynnościami służącymi
ogółowi na zasadzie "żeby nikt nie był nadmiernie obciążony". Normą jest też
odpuszczanie, jeśli ktoś ma gorszy dzień, samopoczucie, itd. Normą jest
także elastyczność jeśli chodzi o normy;)

Małgosia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 40 ... 47 . [ 48 ] . 49 ... 60 ... 90


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

przebranie - puchatek
T-shirty
czytanie sylabami a całymi słowami
pokrowiec na fotelik
zabawa w cmentarz

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Statystyki inicjacji seksualnej
Poszukuje tytułu książki
Jak wyobrazacie sobie otwarcie przedszkoli i klas I - III ?
Dobre rady i sprytne sposoby przydatne dla dzieci, młodzieży i dorosłych
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych

zobacz wszyskie »