Strona główna Grupy pl.soc.dzieci.starsze obowiązki dzieci w domu ...

Grupy

Szukaj w grupach

 

obowiązki dzieci w domu ...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 892


« poprzedni wątek następny wątek »

671. Data: 2006-02-08 21:58:59

Temat: Re: obowiązki dzieci w domu ...
Od: Elske <k...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Axel napisał(a):

>> Nie, ja z tych co używają szczotki do zamiatania.
>
> _Zamiast_ odkurzacza? Bo ja uzywam _oprocz_.

Zamiast. Nie mam dywanów. Ze szczotką mniej zachodu.

> A wracajac do UPSa - to po co sie tak dopytywalas? ;-P
> (pytanie oczywiscie retoryczne, bo wiadomo, po co ;-P)

Nie zgadniesz. Chciałam wiedzieć. Bo u nas często nie ma prądu a
generator odpada (głównie z braku miejsca). Wiem ze są UPSy do kompów, z
Twojej wypowiedzi wynikało, ze są też jakieś mocniejsze. Więc zapytałam.
Naiwna jestem, co?

--
Elske
*Ludwik XIV był samolubem. Twierdził, że Francja to ja.*
http://profiles.yahoo.com/elske_2003

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


672. Data: 2006-02-08 22:01:50

Temat: Re: obowiązki dzieci w domu ...
Od: Elske <k...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Lozen napisał(a):

>> Mam :-) To znaczy moja mama ma - nie wiem czy to się liczy. No i zlew
>> mam. Dwukomorowy. I umywalkę ale w łazience.
>
> A po licho Tobie ten zlew w kuchni, i do tego dwukomorowy!

Został specjalnie jako narzędzie tortur dla dorastającej młodzieży.
Zawsze mogę wrednie odpowiedzieć "a umyj sobie" ;P.

> Naczynia do
> zmywania ostatecznie do mamy mozesz nosic.

No ale ja właśnie z mamą mieszkam aktualnie - więc i tak noszę :)

> PS. Ja juz chyba mam dosc tej calej dyskusji ;)

Co Ty - fajnie jest :)

--
Elske
*Ludwik XIV był samolubem. Twierdził, że Francja to ja.*
http://profiles.yahoo.com/elske_2003

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


673. Data: 2006-02-08 22:03:05

Temat: Re: obowiązki dzieci w domu ...
Od: Elske <k...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Axel napisał(a):

>>>> Swoją drogą powodzenia życzę w zamiataniu odkurzaczem w okoliczności
>>>> braku tak zwanego prądu w gniazdku.

>>> Nooo, sprobuj umyc naczycia w zlewie w okolicznosci braku tak zwanej
>>> wody w kranie.
>>> To o czyms swiadczy?

>> O tym że zmywarka tez nie działa jak nie ma wody?
>> :)

> No jak to? przeciez mozna przyniesc w wiaderku od sasiada...

Tylko najpierw dokupić UPSa.

--
Elske
*Ludwik XIV był samolubem. Twierdził, że Francja to ja.*
http://profiles.yahoo.com/elske_2003

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


674. Data: 2006-02-08 22:17:05

Temat: Re: obowiązki dzieci w domu ...
Od: "Marchewka" <M...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Nixe" <n...@f...peel> napisał w wiadomości
news:dsdl2a$2bgg$1@news.mm.pl...
> To tyle gwoli wyjaśnienia i uzupełnienia mojego poprzedniego maila (sorki
> Karotka, że Ci się wcięłam w słowo ;-)

Spoko! :-)
Nie myl postów z mailami, bo się ktoś w końcu czepnie. ;-)
I.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


675. Data: 2006-02-08 22:20:51

Temat: Re: obowiązki dzieci w domu ...
Od: "Marchewka" <M...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "miranka" <a...@m...pl> napisał w wiadomości
news:dsdpb5$d9d$1@inews.gazeta.pl...
> "Marchewka" <M...@b...pl> wrote in message
> news:dsdkgf$jvt$1@news.onet.pl...
>> I całe szczęście, bo nie dałabym jej noża do ręki
>> ani innego obieraka.
>
> A ja dawałam nóż stołowy do krojenia pieczarek, albo cykorii, albo innych
> miękkich rzeczy. Nożykiem od swojego dziecięcego kompletu spokojnie kroił
> w
> plasterki marchewkę:)

Jako 2-latek? Jeśli tak, to chyba rzeczywiście masz wyjątkowe dziecko...

> Ważne, żeby wykorzystać te momenty, kiedy dziecko chce spróbować nowych
> czynności i wtedy mu ich nie zakazywać, a tylko zadbać o jego
> bezpieczeństwo. A, i jeszcze trzeba się pozachwycać ziemniaczkami obranymi
> w
> kostkę:))))

Wszycho prawda. :-)
I.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


676. Data: 2006-02-08 22:24:18

Temat: Re: obowiązki dzieci w domu ...
Od: "Marchewka" <M...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Iwon(k)a" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:dsd3qt$o7m$1@news.onet.pl...
> alez wszyscy o tym wiemy

Robisz za głos ludu?

> to Twoja taktyka na kompromitacje.

Byłoby ze mną znacznie gorzej, gdybym się na Tobie wzorowała.
I.



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


677. Data: 2006-02-08 22:25:10

Temat: Re: obowiązki dzieci w domu ...
Od: "Marchewka" <M...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Nixe" <n...@f...peel> napisał w wiadomości
news:dsd5d8$1v39$1@news.mm.pl...
> Ja sobie obiecałam, że od marca albo będę się z Iwon(k)ą zgadzać albo w
> ogóle nie będę podejmować żadnej dyskusji ;-)

Dla dobra swego honoru wybierz to drugie, plizzz. ;-)
I.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


678. Data: 2006-02-09 01:24:13

Temat: Re: obowiązki dzieci w domu ...
Od: "miranka" <a...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora


"Marchewka" <M...@b...pl> wrote in message
news:dsdqmf$c8a$1@news.onet.pl...
> > A ja dawałam nóż stołowy do krojenia pieczarek, albo cykorii, albo
innych
> > miękkich rzeczy. Nożykiem od swojego dziecięcego kompletu spokojnie
kroił
> > w
> > plasterki marchewkę:)
>
> Jako 2-latek? Jeśli tak, to chyba rzeczywiście masz wyjątkowe dziecko...

Gdybyś zobaczyła te marchewkowe 'plasterki' i sieczkę pieczarkową, to pewnie
byś zmieniła zdanie:) Ale w jego pojęciu to było krojenie.
Anka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


679. Data: 2006-02-09 03:00:56

Temat: Re: obowiązki dzieci w domu ...
Od: "miranka" <a...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora


"Nixe" <n...@f...peel> wrote in message news:dsdl2a$2bgg$1@news.mm.pl...
> W wiadomości <news:dsdkgf$jvt$1@news.onet.pl>
> Marchewka <M...@b...pl> pisze:
>
> > W czym Ci Twoje dziecko pomagało mając 2 lata? Pytam, bo może moje na
> > jakiegoś lenia tu wyrasta... ;-)
>
> Mirance nie tyle chodzi o to, że 2-letnie dziecko pomaga faktycznie, ile o
> to, że takie dziecko jest w większości przypadków chętne do pomocy, do
> asystowania w kuchni (i nie tylko) przy mamie, że jest to dla niego
> niebywała frajda i zabawa, i że nie należy broń Boże tego w żaden sposób
> hamować, nie wyganiać dziecka, nie mówić "daj, ja to zrobię ".
> I ja się z tym ABSOLUTNIE zgadzam.
> Natomiast nie zgadzam się z tym, by powyższe było jedyną implikacją
> późniejszej chęci większego już dziecka do takiej pomocy. Bo to, że 2-3
> latek z zapałem i chęcią powkłada rzeczy do pralki, wytrze kurze (pod
ogonem
> ;-) czy podleje kwiatki nijak nie daje gwarancji, że za kilka lat mu się
nie
> odwidzi i nie uzna, że te zajęcia sa po prostu nudne i że nie chce mu się
> tego robić. I ja o takie właśnie sytuacje pytałam.

I tu się całkowicie zgadzamy. Gwarancji nie ma. Jednak wydaje mi się, że
można nie dopuścić do tego, żeby się dziecku znudziło. Adamowi znudziłoby
się na pewno i to bardzo szybko, gdybym którąś z tych czynności uczyniła
obowiązkiem, z którego dziecko jest rozliczane. Zachęta, prośba, pochwała,
uznanie, docenienie wysiłków - ok, ale nie nakazy. A już na pewno nie zakazy
typu: jak nie posprzątasz pokoju, to nie będziesz oglądał TV.
Adamowi jeszcze się nie znudziło i raczej nie znudzi, bo kiedy uzna, że
pewne czynności są nudne i nie chce mu się ich robić, to ja też uznam, że
one są nudne i nie chce mi się ich robić:))) Nie wiem, czy mnie rozumiesz.
Można odmówić wykonywania sztucznie narzuconych obowiązków, zwłaszcza jeśli
wiemy, że jest ktoś, kto wykona je za nas, bo mu na ich wykonaniu zależy
bardziej niż nam. Wic polega na tym, żeby dziecku też zależało, żeby
niektóre rzeczy były zrobione - motywacja jest obojętna: pomóc mamie, bo
prosi, mieć czysto w pokoju, bo chcę kolegów zaprosić, uprać skarpetki, bo
nie chcę w brudnych chodzić itp,itd. Jeśli uznamy, że dziecko nie ma
obowiązku sprzątać swojego pokoju, i że mama też nie ma obowiązku go
sprzątać (a masz? gdzie jest napisane, że to właśnie twoja rola?:)))) to
trzeba poszukać innych powodów, dla których warto pokój sprzątnąć. Jeśli
powód jest dostatecznie dobry, to i czynność nie zostanie nagle przez
nastolatka uznana za nudną i nic mu się nie 'odwidzi'.
Anka - mama BYŁEGO bałaganiarza


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


680. Data: 2006-02-09 03:39:17

Temat: Re: obowiązki dzieci w domu ...
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Lozen" <i...@n...spam.hotmail.com> wrote in message
news:dsdc2s$5fn$1@inews.gazeta.pl...

>> no niech mnie, to pozostaje Ci zaciskac paluszki ;))
>
> Ewentualnie wyciagac wnioski z Twoich bledow. ;-P

lepiej sie uczyc na wlasnych. juz raz Cie tlumaczono, zes zza oceanu
kiedy palnelas kfaituszka.

iwon(k)a

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 20 ... 60 ... 67 . [ 68 ] . 69 ... 80 ... 90


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

przebranie - puchatek
T-shirty
czytanie sylabami a całymi słowami
pokrowiec na fotelik
zabawa w cmentarz

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Statystyki inicjacji seksualnej
Poszukuje tytułu książki
Jak wyobrazacie sobie otwarcie przedszkoli i klas I - III ?
Dobre rady i sprytne sposoby przydatne dla dzieci, młodzieży i dorosłych
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych

zobacz wszyskie »