> Czy jadł ktoś kiedyś chitosan ?http://zakupy.wp.pl/OLIMP-CHITOSAN-60-kaps-3463-149
035.html?ticaid=17ee4
> warto sie pchac w te tabletki ?

Nie jestem na 100% pewien, czy to ten sam srodek, ale znam dziewczyne,
ktora brala cos takiego (a przynajmniej o podobnym dzialaniu) przez
niecale 2 lata - kompletnie sobie zniszczyla zdrowie. Zaczely jej
wypadac wlosy, paznokcie pekac wzdluz, cos z zebami itd. Poszla do
lekarza dluuuugo za pozno, a ten ja zdrowo opieprzyl, zeby nie
powiedziec dosadniej.

Nawet jesli to nie jest dokladnie ten sam srodek, to poczytaj jak to
dziala - m.in. blokuje wchlanianie tluszczy. Poczytaj nastepnie po co
czlowiekowi kwasy tluszczowe w pozywieniu - otoz sa absolutnie
niezbedne. Bez nich chocby nie jest w stanie wchlaniac niektorych
rozpuszczalnych w tluszczach witamin. Z kwasow tluszczowych organizm
takze syntetyzuje sobie gliceryne i inne lipidy. Ja bym osobiscie nie
radzil sie w takie cos pchac, za to polecalbym, i z tym sie pewnie
wyzej wypowiadajacy Tomek zgodzi, zwiekszyc ilosc spozywanego kwasu
omega-3. Pamietaj tylko, ze ten wielonienasycony kwas tluszczowy jest
nieodporny na temperature i nawet gotowane ryby juz go praktycznie nie
zawieraja. Wprowadz raczej do diety orzechy i migdaly (tylko nie za
duzo, bo w koncu tluszcz, to duzo kalorii) albo jeszcze lepiej siemie
lniane (lub olej z siemienia lnianego). Sporo omega-3 zawiera tez
oliwa z oliwek (nie wolno na niej smazyc, bo ma niska temperature
dymienia) oraz olej rzepakowy (ten ma dobry dla organizmu stosunek
omega-3 do omega-6). Wiecej informacji pewnie poda Tomek.
--
Olleo