Data: 2006-06-06 17:26:44
Temat: Re: odciac sie od przeszlosci
Od: f...@o...eu
Pokaż wszystkie nagłówki
zwyczajnie dotarlo do mnie ze to wlasnie M jest tym, czego potrzebowalam i
czego wlasnie w P mi brakowalo (jesli juz musimy go przywolywac).
niepotrzebnie patrzylam na M przez szablon P i wciaz tylko widzialam ze on
jest inny. i to bylo problemem, to ze nie umialam sie przestawic a nie to, co
rzeczywiscie czuje do M.
to nie chodzilo o to, ze ja chce byc zdominowana. chodzilo o to ze P mnie
zdominowal a M nie i dlatego wydawalo mi sie ze to jest nie w porzadku. a
przeciez ja uwielbiam miec cos do powiedzenia i nieraz czulam sie lekcewazona
przez P gdy nie bral pod uwage mojego zdania czy moich decyzji. nieraz
klocilam sie z nim o to ze nade mna dominuje, ze mna rzadzi a ja jestem tylko
malym, glupim, bezowlnym pionkiem, ze to powinno byc partnerstwo a nie
dominacja.
itd.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|