Data: 2006-06-06 17:32:39
Temat: Re: odciac sie od przeszlosci
Od: f...@o...eu
Pokaż wszystkie nagłówki
a to, ze dzisiaj jestem w stanie wogole funkcjonowac w zwiazku, ze juz nie
boje sie an kazdym kroku ze M chce mnie oszukac, albo zostawic albo
wykorzystac, ale ze czuje ze mam w nim oparcie, ze chce sie z nim wszystkim
dzielic i byc wsparciem dla niego, to tylko i wylacznie jego zasluga. jego
cierpliwosci i ogromnego zrozumienia dla tego co czulam na poczatku tej
znajomosci. M czekal cierpliwie na to az bede na wszystko gotowa, niczego nie
przyspieszal, nie kazal mi dawac deklaracji gdy mowilam mu ze sie tego boje.
dal mi tyle czulosci i tyle wsparcia, ze z czasem, powoli wszystko sie
ulozylo... niestety tamta znajomosc tak mocno wryla sie w moja psychike ze
widocznie nie do konca jeszcze jestem w stanie sie od niej uwolnic i stad te
moje problemy i watpliwosci i zagubienie.
ale juz po wszystkim i mam nadzieje ze juz tak zostanie
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|