Data: 2008-09-21 20:09:55
Temat: Re: odrabianie lekcji
Od: "ulast" <u...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Gosia Plitmik" <p...@o...pl> napisał w wiadomości
news:gb0jsa$rgb$1@news.onet.pl...
> Syn poszedł do 4 klasy. Codziennie wraca i do 20 h odrabia lekcje.
> Kończy 3 w tygodniu zajęcia o 14.30 i od 15.30-20 siedzi dalej nad
> książkami. Nie ma mowy o jakichkolwiek zajęciach pozalekcyjnych.
Mój raz w tyg. ma 7 lekcji, 3 x w tyg. 6 i raz 4 lekcje.
Z matematyki ma dużo zadawane (pani znana jest z takiej ilości zadawanych
zadań).
Przeważnie dwie strony w ćwiczeniach,ewentualnie coś jeszcze z lekcji dokończyć.
Tabliczka mnożenia na zaliczenie.
Przy lekcjach siedzi około 1- 2 godzin. Czasem coś dodatkowo robi z innych
przedmiotów (szukanie informacji w necie na temat tornad np.)
Z j. polskiego lektura zadana - Pinokio na 24 września.
Ćwiczenia do domu z podręcznika/ćwiczeń (jedno/dwa). Do przeczytania czytanka
itd.
> Generalnie i tak chodził tylko na jazde konną, ale teraz i na to nie ma
> czasu.
Mój, nie chodzi na żadne dodatkowe zajęcia, tzn. sam sobie je znajduje (cross,
zabawa w jakieś podchody, wyprawy, czytanie, rower..itd)
> MOgłabym załozyc, że to moje dziecie małokumate i potrzebuje tyle
> czasu na zadania, ale problem dotyczy całej klasy. Z matmy ma np
> codziennie zadawane po 5, 7 zadań do domu. Powiedzcie, czy to
> normalne?Teraz weekend, a młody nadal nad książkami. Normalnie mi szkoda
> dzieciaka. A, do tego mam non-stop kartkówki.>Srednio 3 w tygodniu
Nie było jeszcze żadnej kartkówki w jego klasie.
Pozdrawiam
--
Ula (ulast)
http://ansibl.com/
|