Data: 2002-04-02 13:58:06
Temat: Re: ojciec biologiczny - dylemat (długawe)
Od: "Monika Gibes" <i...@p...wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Margolka Sularczyk <m...@p...bg.univ.gda.pl> w wiadomości do
grup dyskusyjnych napisał:a8ca70$l08$...@n...tpi.pl...
> Przeczytalam caly watek i argumenty dziewczyn mnie przekonaly. Mozesz,
> Moniko, co najwyzej rozwazac uznanie kiedys, gdy tacie z nagla przyjdzie
> ochota byc tata... a moze nawet wtedy nie.
Tak właśnie sobie myślę - dlatego przed wycofaniem pozwu chcę sobie parę
rzeczy z akt sądowych skserować - na wypadek, gdyby za np. 15 lat Misiek
chciał wrócić do tej sprawy. Wiem, że ja raczej już do tego nie wrócę
(jestem wredną babą - krzywda wyrządzona mojemu dziecku sprawia, że mam
ochotę utopić kogoś w łyżce wody i/lub spalić na stosie), ale nie będę
przeszkadzała małemu, gdyby on chciał wyprostowania tych spraw.
pozdrawiam
Monika (już na 100% zdecydowana wycofać pozew)
|