Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news2.icm.edu.pl!news.ipartn
ers.pl!not-for-mail
From: "Rafal" <rafalp_pl@WON_SPAM_wp.pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: on kocha inna, ale mnie tez
Date: Fri, 6 Jun 2003 14:18:35 +0200
Organization: Internet Partners
Lines: 28
Message-ID: <bbpvm9$23n2$1@news2.ipartners.pl>
References: <bbpb2u$fhv$1@SunSITE.icm.edu.pl> <2...@2...17.138.62>
<bbpn5s$q8i$1@SunSITE.icm.edu.pl> <bbpngk$5r6$1@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: 217.153.60.26
X-Trace: news2.ipartners.pl 1054900745 69346 217.153.60.26 (6 Jun 2003 11:59:05 GMT)
X-Complaints-To: a...@i...pl
NNTP-Posting-Date: 6 Jun 2003 11:59:05 GMT
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.50.4807.1700
X-MSMail-Priority: Normal
X-Priority: 3
X-MIMEOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.50.4807.1700
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:40261
Ukryj nagłówki
"Małgorzata Majkowska" <m...@p...onet.pl> wrote in message
news:bbpngk$5r6$1@news.onet.pl...
> Osoba znana wszem jako Agati(Aga) a...@w...pl, drżącą z
> emocji ręką skreśliła te oto słowa:
> > czy mozna kochac dwie kobiety rownoczesnie ?
>
> Kochać w sensie pożądać bez problemu. Kochać w sensie - chcieć dla kogoś
jak
> najlepiej, poświęcać się, wielbić itd. - raczej ciężko. Sądzę, że to
raczej
> dyplomatyczny wybieg i chęć ucieczki od problemu.
Nie sądzę - jest to chyba tylk opewien stereotyp że nie można kochać dwóch
kobiet jednocześnie, podbudowany głownie uwarunkowaniami kulturowymi i
religijnymi. W końcu Arab może mieć do 4-ch żon ,trudno zakładać że kochał
będzie tylko jedną, a reszta to jedynie nałożnice (albo wszystkie to
nałożnice, a nie kocha żadnej). A skoro Arab możem nie widzę powodów aby i
Polak nie mógł.
BYł opisywany w prasie przypadek Polaka, który mieszkał swego czasu w jakimś
kraju arabskim, tam przeszedł na islam, i miał dwie żony. Gdy wrócił do
Polski z nimi, musiał się zdecydować (polskie prawo nie uznaje bigamii w
żadnym przypadku, ale uznaje małżeństwo zawarte legalnie w innym kraju) i
zdecydował... rozwiódł się z obiema, ale żyje i mieszka izz obiema - jak
twierdził - kocha obie i nie chciał którejś z nich skrzywdzić (tak by było
gdyby rozwiódl się tylko z jedną)
|