Data: 2003-06-08 13:07:53
Temat: Re: on kocha inna, ale mnie tez
Od: "boniedydy" <b...@z...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Agati(Aga)" <a...@w...pl> napisał w wiadomości news:
> wolałabym by mi nic nie mówił. Sprawa przybrala taki obrot, bo ona
postawiła
> sie, ze pragnie konkretów, po czym pojechala z jakims facetem nad jezioro.
A
> on poczul, ze jej zaufał a ona go oszukuje. Chodził jak zbity pies, a ja
> przeciez slepa nie jestem. Naprawde olsniło mnie w jednej chwili i
> poskładałam całosc.
Na Twoim miejscu, jak jużpisałam, wyjechałabym na miesiac, jeśli tylko
byłoby to możliwe. Dla jego dobra, oczywiście ;-> Może codzienne obowiazki
odciągnęłyby jego myśli od jego wielkiego nieszczęścia, które przeżywa, a Ty
z kolei nie widziałabyś go i mogłabyś wykazać zrozumienie przede wszystkim
dla siebie, a nie dla jego trudnej sytuacji.
boniedydy
|