> > Przecież już Chopin pisał pieszczotliwie do pani GS, że pieści jej
> > "des-durkę" (co on miał na myśli?). Ja by brzmiało "des-durę"? Chyba by
> się
> > obraziła... Mamy, jak widać, wybitne wzorce zdrobnień do naśladowania.
> > :-}}}}
> >
> > waldek
> Pomijając Nieuku fakt, ze listy te zostały sfałszowane.
======
Sam jesteś nieukiem: listy były do Delfiny Potockiej.

A co autentyczności listów, to jest co najmniej tyle samo dowodów na
fałszerstwo, jak i na ich prawdziwość.
Wiarygodnego materiału jest sporo, choćby tu:
http://archiwum2000.tripod.com/488/chopin.html

waldek
======