Data: 2006-11-04 14:16:16
Temat: Re: (ot) Tragedia gimnazjalistki - co mowic dzieciom?
Od: oshin <o...@e...psych.uw.edu.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Fri, 3 Nov 2006 17:22:26 -0000, zona alberta napisał(a):
> No to jak już mam takiego
> delikwenta spytam zupełnie szczerze i bez prowokacji: po co? Przecież to
> co w środku ma się nijak do tego co w sklepach tak czy siak.
Nie lubię chodzić po sklepach (z akcentem na chodzenie i ludzi w sklepie)
ale lubię sobie czasem ciuchy pooglądać. Ciuchy, które bym chciała
zazwyczaj nie występują w sklepach lub są za małe ;> albo po prostu dla
mnie się nie nadają, choć podobają mi się bardzo (buty na wysokich obcasach
itp. :)
Nie traktuję avanti, jako przewodnika, do którego sklepu udać się na
zakupy, bo najczęściej w gazecie jest jedna, może dwie sztuki odzieży,
które mogłabym kupić - to jest po prostu wirtualny spacer po ciuchach. Mam
sporą przyjemność oglądając 15 rodzajów kozaków, z których mogłabym niby
mieć każde, ale jakby przyszło co do czego i tak kupiłabym martensy :))))
To takie oglądanie wystaw bez chęci kupowania, tylko że nie męczące :)
--
oshin
dorota bugla
dopadło mnie - http://oshin.jogger.pl
|