Data: 2002-03-28 11:00:23
Temat: Re: pająk a fuj! było: pies..- OT
Od: "Hanka Skwarczyńska" <a...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Ituś" <w...@i...pl> napisał w wiadomości
news:2655-1017310936@213.17.138.62...
> [...]
> Sąsiadka nic nie wiedziała o fobiach mojej TŻ
A to akurat nie ma nic do rzeczy. Oskubałabym każdego, kto
składa jakąkolwiek propozycję dziecku bez wcześniejszego
uzgodnienia z rodzicami. Chyba nie muszę tłumaczyć motywów?
> [...]
> Znam (trochę) moją TŻ - nie potrafi dziecku powiedzieć NIE -
zazwyczaj
> mnie to wkurza ale tym razem to wykorzystałem!!! -
poskutkowało.
Co osobiście uważam za świństwo. Jeszcze pół biedy, gdyby opory
były w rodzaju "bo koty śmierdzą" - wtedy to faktycznie
skuteczny sposób udowodnienia opornemu, że się myli (załatwiłam
tak rodzonego ojca ;). Ale jeśli w grę wchodzi strach... Nie
chciałabym, żeby mój TŻ potraktował mnie w ten sposób. Wolę
myśleć, że mogę mu ufać.
Swoją drogą... widzisz, Satia? Ale my byśmy tak nie postąpiły,
nie?
> [...]
> Może by to zastosować do fobii - Wiem że to bolesne ale może
skuteczne
> ;-))))
Mimo uśmieszka odpowiem: zły pomysł. Znienawidziłabym osobę,
która próbowała by mi coś takiego zrobić.
Pozdrawiam
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
a...@w...pl
|