Data: 2002-07-30 16:35:39
Temat: Re: palnik do woka
Od: dzieciol <p...@c...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Radek wrote:
>
> Użytkownik "vefour" <v...@p...pl> napisał w wiadomości
> news:ahv35o$t8u$2@news2.tpi.pl...
> > Miele ma taki, ale tylko na specjlane zamowienie, bo nie ma certyfikatu w
> > Polsce. Ewentualnie przywiezc mozna z Niemiec. IMO na domowe potrzeby na
> > zwyklych palnikach mozna spokojnie pracowac, zwlaszcza jak nie masz
> jakiego
> > ultra ciezkiego woka.
>
> Wok będzie raczej ciężki. Zamówiłem sobie oryginalnym chiński, przywożony
> przez Chińczyków z Chin!!! A z palnikiem dowiedziałem się jak to robią w
> chińskiej restauracji. Kupują zwykłą polską kuchenkę i ją przerabiają. Tzn.
> wstawiają największy palnik, przycinają kratkę i rozwiercają otwory w
> palniku. W ten sposób mamy palnik za 100 kilkadziesiąt zł a nie za
> kilkukrotność tej sumy. Za ile sprowadza Miele powinienem wiedzieć dzisiaj
> więc wybiorę czy przerabiany czy oryginalny w zależności od wielkości
> różnicy w cenie.
R.I.P. Czyli spoczywaj w spokoju.
To w zwiazku z rozwiercaniem palnikow! Nam nadzieje, ze ci
wczesniej gaz odetna.
Oryginalny wok jest blaszany-nie jest wiec zbyt ciezki. Wokiem
sie bardzo czesto rzuca, dokladniej podrzuca mieszajac w ten sposob
potrawy.
A Chinczycy do Europy przywoza to co 'biale twarze chca widziec",
zatem nie koniecznie to co sami uzywaja.
|