Data: 2011-01-31 13:10:59
Temat: Re: parowar
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Mon, 31 Jan 2011 10:38:12 +0100, kukikoko napisał(a):
>> Bardzo słusznie. Ja też tak robię. Żadnych powlekanych patelni, żadnych
>> plastików - nawet czajnik elektryczny mam ceramiczny, a przybory do
>> smażenia i mieszania tudzież sitka (cała bateria rozmiarów) tylko ze stali
>> nierdzewnej. Ze strachem patrzę w sklepie na te czarne ustrojstwa do
>> mieszania i serwowania, jestem pewna, że one trują ludzi.
>> Plastikowe, a raczej polopropylenowe, mam tylko miski do płukania warzyw i
>> deski do krojenia, przy czym np słoninę, z racji "tłustości", kroję na
>> drewnianej desce - a nuż by się w jej tłuszczu coś z plastiku do jedzenia
>> przemyciło...
>
> Nie ma dyskusji. Będziesz żyć dwieście lat.
Skoro tak sądzisz, to chyba wiesz, że głupio sądzisz.
|