Data: 2005-09-01 10:57:42
Temat: Re: patelnia żeliwna czy teflonowa
Od: "jacenty" <s...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Hm, może trafiłeś na ferelny egzemplarz, albo naprawdę jej niewłaściwie
> uzywałeś. Bez nerwów. Może po prostu zaostawiłeś za długo pustą patelnię
bez
> tłuszczu na gazie i dlatego ci ten termostat odstrzelił?
NIe za bardzo rozumię pojęcie "niewłaściwie uzywana". Primo: skoro patelnia
jest przeznaczona do kuchenek palnikowych ( nie promienniki) to chyba znaczy
tyle że mozna ją postawić na zapalonym gazie. Gwożdzi też nią nie
przybijałem.
Sekundo: nie wierzę w superprodukty rodem z TVshop gdzie smazy się bez
tłuszczu !? Na patelni zawsze ląduje oliwa lub słoninka i broń Boże za duży
ogień bo nie lubię dymu w chacie.
Być może był to felerny egzemplarz, a wyginać się zaczęła powoli przez
jakiś okres czasu, nie od razu, aż w końcu wylądowała na recyclingu, miała
tak wygięte dno, że nie szło nic smazyć , tłuszcz spływał na boki a środek
palił. Ot i cała tajemnica. Bynajmniej nie generalizuję że Tefal to "dno". W
tej chwili używam z powodzeniem też tefala ale już z niższej półki( nie ma
takiego bólu jak trzeba wymienić). Mam również stalową cygankę z bazaru,
rewelka do kotletów i naleśników na krokiety.
Pozdro Jacenty
|