Data: 2006-07-21 13:23:45
Temat: Re: perfekcjonizm
Od: Immon <n...@m...please>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 21 Jul 2006 08:37:35 +0200, n...@o...pl napisał(a):
> własnie tego było mi trzeba ;))) dzięki bo ostatnio dostaję po łapach
Bardzo mi miło :)
> bardzo pasuje mi ta interpretacja :D i dokładnie się tak czuję również po
> fakcie kiedy to dochodzi do konfrontacji Dziecka z Dorosłym przy innych.
Jak zaczniesz siebie obserwować to będziesz wiedziała kiedy znajdujesz się
w stanie Dorosłego, Rodzica lub Dziecka. W dziecięcym stanie ego zmienia
się nawet barwa głosu, ale różnice są subtelne.
> Moze powinnam wypracować również metody dorosłych wymowek dziecięcych
> przewinien.. a tak poważnie.Mozesz mi polecić jaką dobrą literaturę na temat
> wspólpracy wewnętrznego Dziecka z Dorosłym. Bo może warto byłoby się jakos
> dogadać.Czy Dorosły zawsze psuje zabawę?
Hehe - powinnaś się o to modlić, żeby w porę popsuł :) Dorosły ocenia
wszystko bardzo trzeźwo, nadaje priorytety planowanym działaniom, szacuje
realne szanse ich realizacji.
> niestety próbowalam podobnych sposobów, zaczynam własnie z takimi podobnymi
> kartkami przed nosem.Ale niestety po jakimś czasie kompletnie mnie te kartki
> nie interesują.
Hehe, nie spodziewałem się, że kiedyś spotkam kogoś z podobnymi problemami
i do tego dziewczynę - miałem identyczne problemy, ale wtedy nie było
internetu i nie wiedziałem, że istnieje coś takiego jak analiza
strukturalna - psycholodzy, do których się zgłaszałem najwyraźniej też nie,
dlatego zainteresowałem się psychologią.
> Wiem jak to brzmi..ale naprawdę sobie z tym nie radzę. Podązam za
> ciosem czyli jak coś sie zaczyna budować w projekcie i wychodzi ciekawy moment
> to idę w ta stronę.
Zawsze tak robiłem i było cudownie - do pewnego momentu...
> Nie wiem czasem mam wrażenie ze potrzebuje osoby ,która
> bedzie dosłownie stać nade mna i mnie kontrolować ..heh.
Tą osobą jest twój Dorosły zdominowany przez hedomistyczne Dziecko.
Dziwne, że się nie włącza Rodzic jako hamulec bezpieczeństwa :(
> Stąd moje wcześniejsze
> pytanie o współpracy Dorosłego z Dzieckiem bo nie panuję nad tym związkiem.Ja
> myślę,że ogólnie nie jestem pewna czy Dziecko lubi Dorosłego - dlatego nie chce
> z nim wspolpracowac- nie wiem tak mi sie to teraz nasunęło.Bo przecież - kiedy
> dziecko słucha, potrafi się z nim bawić?Jak lubi dorosłego i dorosły mu czymś
> imponuje.Chyba.Czy w ogóle jest to jakaś droga do rozwiązania problemu.Bo chce
> uniknąć samozagłady, że tak powiem.
Analiza strukturalna jest tylko *modelem ludzkiej psychiki*, a każdy model
jest tylko *przybliżeniem* rzeczywistości. Analiza transakcyjna z kolei
dotyczy relacji *interpersonalnych*. Do tego dochodzi jeszcze *teoria gier*
i *skryptów*. Wszystko dość skomplikowane i nie wiem na ile spójne.
Oficjalny nurt psychologii ani do końca tego nie akceptuje, ani nie
odrzuca. Zajmuje stanowisko, które Witkacy określał jako *uśmiech kretyna*
:)
Człowiek nie może być naraz w *dwóch różnych stanach ego* - niech mnie
poprawi jakiś ekspert jeśli się mylę. Przeskok z jednego stanu w drugi może
trwać ułamek sekundy.
Koniecznie przeczytaj: Eric Berne "W co grają ludzie?". To jest cieniutka
książeczka (160 stron), ale w niej masz streszczenie wszystkiego. Jak
pierwszy raz czytałem to mi szczęka opadła :)
Nie czyta jej się lekko, albowiem w pewne rzeczy trzeba się mocno wczuć -
inaczej nie ma mowy o zrozumieniu.
> no tak..ale moze dzieki temu się uniezależni..nie wiem..freelancer,
> własna działalność.
Hehe - nie wiem jak w architekturze, ale w informatyce jak niżej:
Ten wycenia swoją pracę na 5zł/godz:
http://www.aukcje2hire.net/cgi-bin/free/freelancers.
pl?viewprofile=fajny
Zobacz jaki budżet ktoś przeznaczył na bazę pod Oraclem :-)
http://www.freelancers.pl/projects/1148397951.shtml
A tu są chętni do napisania bazy za 500zł
http://www.aukcje2hire.net/cgi-bin/free/project.pl?i
d=1146763708
Zastanawiam się, czy nie lepiej ukończyć kurs spawania :-)
Poczucie szczęścia i radość daje jedynie Dziecko, a Dorosły to jedynie
sprawny komputer, który jednak dba o twoje bezpieczeństwo i np. ocenia, w
którym momencie przejść przez ulicę. Jeśli Dorosły zawiedzie lub w porę się
nie włączy to możesz zginąć lub zostać kaleką.
Reasumując - Dorosły *także* przyczynia się do twojego szczęścia.
Dla mnie Eric Berne wzbogacił psychologię bardziej niż Freud chociaż na
pewno bazował też na jego dorobku.
Na koniec polecam, jeśli jeszcze nie odwiedziłaś:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Analiza_transakcyjna
Pozdrawiam
--
Immon
|