Data: 2006-04-25 13:33:31
Temat: Re: perfumy dla dzieci?
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Gosia Plitmik" <p...@o...pl> wrote in message
news:e2im00$btk$2@news.onet.pl...
> Bez przesady, przeciez nikt tu nie pisze o kupowaniu dziecku Dune
> czy Samsary... Te zapachy dla dziewczynek za zwykle bardzo dyskretne,
> owocowe, bez alkoholu. Efekt jest niewiele wiekszy niz po zapachowym
> plynie pod prysznic.
Dokładnie tak. Moja córa ma takie z YR, miły, delikatny zapach. No, ale
ona ma tez błyszczyk, dziecinny co prawda, ale jest i ja akurat wole, by
uczyła sie od małego jak dbac o siebie, niz pozniej "babochłop" ma mi
wyrosnac.
zarzucasz mi, iz szafuje pusta lalka barbie, ale babochlop przyszedl Ci
bez zmurgniecia oka :))) czy twierdzisz, ze dbanie o siebie- to uzywanie
perfum? czy nieuzywanie perfum czyni z kobiety babochlopa?
imo mieszasz pojecia. nauczenie dbania o higiene to dbanie o siebie,
dbanie o "tezyzne" fizyczna, to dbanie o siebie, dbanie o inetlekt, to
dbanie
o siebie. jesli to "dbanie o siebie zaliczasz" puder i perfumy, wlasnie
sama generujesz to o czym pisalam- pusta "lalke barnie". imo _dziecko_
6 letnie, ktore nie intersuje sie glownie "jak dba o siebie" w znaczeniu
jakim przedstawilas, bedzie z pewnoscia pusta lalka barbi.
iwon(k)a
|