Data: 2002-08-12 20:03:56
Temat: Re: pesto - do czego?
Od: "Kaliope" <k...@p...krakow.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Kiedyś było, poszukaj w archiwum. Ale IMO gra niewarta świeczki.
> W składzie jest na pewno bazylia (trzeba wychodować sobie sporo
> świeżej), orzeszki pinii (nie sprzedają ich w każdym sklepie
> za rogiem), oliwa. Podejrzewam, że manufatura wyjdzie drożej
> niż kupno gotowej, a wynik może nie być najbardziej udany.
Hejeczka!
A ja jestem zwolennikiem robienia domowego pesto, jest pysznościowe i lepsze
niż kupne (IMHO rzecz jasna). Bazylię rzecz jasna można kupić, a orzeszki
piniowe też są do dostania, no w Krakowie są, nie wiem jak w
Warszawie;-))))))))))))))))
Pozdrówka,
Kaliope
|