Data: 2003-02-18 10:34:22
Temat: Re: pięćdziesiąte urodziny
Od: "agi ( fghfgh )" <a...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Oleńka wrote:
> A może tatuś przechodzi andropauze i nie chciał sobie biedak uświadomić, że
> ma pięćdziesiątkę na karku? ;-) Tak czy siak - nie ma prawa wyładowywać
> soich humorów na córce. Najwyżej podziękować za tort i dyplomatycznie
> zwrócić uwagę, że "centralne obchody" odbędą się kiedy indziej.
1. Nie wiesz co kryje sie pod pojeciem "opieprzyl" bo tego autorka watku
nie napisala. Nie warto wiec bic piany o to slowo skoro nie na tym sie
autorka skoncentrowala.
2. Zlosliwosci sa nie na miejscu. Dyskutujemy o niezapowiedzianej
wizycie wbrew wyraznej sugestii o braku checi na gosci ( jestem chory )
a nie o andropauzie.
3. Kiedy dorastamy i usamodzielniamy sie to najbardziej nam przeszkadza,
ze rodzice traktuja nas nadal jak dzieci, przestawiaja z kata w kat,
próbuja planowac nam nasze zycie, wywracaja nasze plany do góry nogami i
nie licza sie z nimi. Denerwuje nas to, drazni i czesto powoduje bunt i
konflikty. Dlaczego wiec niektórzy z nas uwazaja, ze maja prawo robic to
samo doroslym i samodzielnym jakby nie bylo rodzicom? Czemu my sie
wsciekamy kiedy do nas rodzice wpadaja bez zapowiedzi burzac nasze plany
i wbrew sugestiom - mimo, ze maja jak najlepsze intencje - a oni nie
maja prawa wyrazic swego oburzenia?
Warto byloby nad tym pomyslec zanim sie napisze: "nie mial prawa"
pzdr
agi
|