Data: 2003-03-20 15:07:55
Temat: Re: pierogi
Od: "Kinga Macyszyn" <k...@b...box43.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
[ciach]
> pomozecie???
pomożemy
podaję za przepisem mojej babci, ja też robię i nigdy, przenigdy się nie
skleja ani nie rozwala.
Bierzemy michę albo stolnicę
Potrzeba: 2-4 szklanki mąki
1-2 całe jaja (po jednym jajku na 2 szklanki, jak robisz z 3 szklanek, to
też jedno jajko)
GORĄCA, przegotowana, wręcz wrząca woda (dlatego lepsza jest miska)
ociupina proszku do pieczenie (1/4 - 1/2 płaskiej łyżeczki w zależności od
ilości szklanek mąki)
sól do smaku
mąkę wsypujemy do miski, robimy dołek, wbijamy jajo(jaja), dosypujemy
proszek do pieczenia i sól, wlewamy wrzątek i mieszamy - najpierw łyżką, bo
gorące, potem ręką, do gęstej konsystencji. Wyrabiamy, aż w cieście nie będą
pękać pęcherzyki powietrza.
Wyrobione obsypujemy mąką, przykrywamy ściereczką na jakieś 10-15 minut.
Potem już można rozwałkować i lepić
Trzeba pamiętać, żeby przy wałkowaniu posypywać ciasto z obu stron mąką.
Jeśli farsz jest bardzo mokry (np. do uszek, czy pierogów z owocami, można
przed położeniem farszu na ciasto dosypać jeszcze ociupinę mąki na
wewnętrzną stronę "płatka" pierogowego i dopiero potem kłaść farsz
Acha, i jak się wyciąga pierogi, odcedza makaron, czy cokolwiek mącznego, to
moja babcia nauczyła mnie też, żeby zanim się wyciągnie/odcedzi wlewać do
garnka przed odcedzeniem szklankę zimnej wody. To zapobiega sklejaniu się.
Stosuję z powodzeniem. Kiedys nie wlałam i mi się makaron do spaghetti
paskudnie skleił.
Smacznego życzę.
--
Pozdrawiam
K
"Just one year of love
is better a lifetime alone" [Freddie Mercury]
|