psemysuaf wrote:
> dentysta kazal mi pic duzo mleka, co by wzmocnic zeby. no, ale ile mozna
> je pic jak sie go za bardzo nie lubi? serow bialych tez nie bardzo. za
> miesem, w ktorym tez jest bialko, tez nie przepadam :( no to co tu
> jesc/pic? jogurty szybko mi obrzydly, mleko dla niepoznaki wlewam do kawy
> zbozowej, nie wiem czy nie zabijam tego co w nim cenne. co jeszcze z tym
> mlekiem robic, zeby nie bylo nudno?

Zakladam, ze lekarzowi chodzilo o wapn, nie o bialko ;)
Mozna jesc sardynki z puszki (z kregoslupami) w formie polozonej na
kanapke albo pasty rybnej. Mozna poszukac soku pomaranczowego
wzbogaconego wapniem. W serach zoltych i topionych tez sie znajdzie
troche wapnia.

Moja wegetarianska ksiazka kucharska (autor: Sarah Brown, ksiazke
serdecznie polecam) jako dobre zrodlo wapnia, oprocz serow podaje sie:
szpinak, pietruszke, figi suszone, migdaly, orzechy brazylijskie,
zoltka, cytryny.

Problemem moze byc tez uposledzone przyswajanie wapnia, przez ktore
mozesz miec niedobory mimo spozywania wystarczajacych jego ilosci. Wtedy
niezbedne jest przyjmowanie dodatkowych preparatow suplementacyjnych,
ale to chyba w skrajnych przypadkach, moze Tobie nie bedzie potrzebne.

Czy masz tzw. chmurki na paznokciach? Wypadaja Ci wlosy? Czy masz
jasniejsze plamki na zebach? To sa objawy ostrego niedoboru wapnia.
Sprobuj jesc produkty z wysoka jego zawartoscia przez kilka miesiecy, a
jesli problemy nie znikna, dopiero wtedy zdecyduj sie na wapn z apteki.

--
Kot
m...@p...onet.pl
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia