Data: 2001-03-29 18:39:09
Temat: Re: pilne
Od: "Jerzy" <0...@m...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk> w wiadomooci
do grup dyskusyjnych napisał:0...@4...com..
.
> wyschnac to to bedzie chcialo, i przy odgrzewaniu tez i jeszcze
> bardziej. Poniewaz od czasu do czasu zdaza mi sie zrobic az tyle,
> ze zostaje, mam pod reka sok pomidorowy albo paste pom plus woda,
> alko pociachane pomidory w zalewie. Jak juz jest do wstawienia na
> nowo do pieca (na ten drugi dzien), podlej podgrzanym dodatkowym
> sosem, przykryj folia, zapiecz, odkryj na ostatnie pare minut.
> Wszystko na oko.
Niby masz racje ale ja nie lubie odgrzewanego i to od dziecka. To wina
mojej mamy, gotowala zawsze na jeden raz, czasami niezle zupy na dwa dni.
A takiej potrawy jak lazanie na drugi dzien raczej bym nie zjadl. Z
róznych wzgledów.
> P.S. Odrzewane jest bardzo dobre. Moje mniejsze dziecko (ktore,
> nota bene, jest o glowe wyzsze ode mnie...) potrafi to wpychac w
> siebie na sniadanie i mowi, ze lepsze odgrzewane...
Krysiu, wybacz drobna "niestety" zlosliwosc. A jak ona [mlodsza] jest
"opakowana".
Mój "mlodszy"=jedyny juz dostrzega wasy pod nosem!
|