Data: 2005-07-29 17:54:14
Temat: Re: pilne-jak wyposazyc dzieci na obóz?
Od: "Nixe" <n...@f...peel>
Pokaż wszystkie nagłówki
W wiadomości <news:dcdi47$efl$1@news.onet.pl>
Iwon(k)a <i...@p...onet.pl> pisze:
> rany, Nixe przeciez to jest _oboz_ wedrowny_!
Tym bardziej.
> brud na spodniach jest rzecza normalna,
Każdy brud na odzieży jest rzeczą normalną. W końcu nie żyjemy w sterylnym
środowisku.
Ale właśnie dlatego, że rzeczy na obozie wędrownym się brudzą (częściej niż
normalnie), to siłą rzeczy należałoby je zmieniać albo/i prać.
> nikt nie mowi o brudzie osobistym, czy tez brudnch
> spodniach w zyciu codziennym. nie przesadzaj.
Nie przesadzam, bo też nie mówię o brudnych spodniach w życiu codziennym,
lecz właśnie na obozie. Nie wyobrażam sobie paradowania przez dwa tygodnie w
tych samych, przepoconych, brudnych ciuchach. Ogarnia mnie obrzydzenie na
samą myśl o czymś takim. Mój mąż (płci męskiej, żeby nie było wątpliwości,
ale widocznie on z tych nieprawdziwych mężczyzn) również.
> czy ty na wedrowke bierzesz pralke, i lustro????
A co ma piernik do wiatraka?
Przede wszystkim - czy obóz wędrowny to jakaś instytucja dla masochistów i
polega na tym, że się idzie 24 godziny na dobę i nie ma czasu na nic innego?
Dla mnie rozsądniejszym wyjściem jest przebranie spodni i przytroczenie
mokrych do plecaka, a po dotarciu na miejsce rozwieszeniu na sznurku. A
jeszcze bardziej rozsądnym w ogóle nie pranie ich, jesli nie ma takiej
potrzeby. Ale jeśli ktoś woli celowo chodzić w mokrych łachach, to jego
sprawa.
> nie zdazylo Ci sie w czasie marszu miec mokre ubranie, i isc w nim???
Owszem, zdarzyło mi się nawet iść z ptasią kupą na czapce, ale to nie
znaczy, że w innych przypadkach nakładam ją sobie na tę czapkę celowo :->
[naprawdę nie widzisz różnicy między zmoknięciem w nagłej ulewie, gdy po
dotarciu na miejsce zdejmujesz mokre rzeczy, a celowym łażeniem w mokrych
ciuchach?]
> a nawet jesli ma
> na przebranie spodnie, ale np w scgroniskuw plecaku, to juz jest
> masochista bo ich nie przebral?
Sorki, ale o czym Ty teraz w ogóle piszesz?
Adam nie miał na myśli zmoknięcia, na które nie ma się wpływu, tylko
włożenie mokrych spodni z premedytacją. Jeśli dla Ciebie to jedno i to samo,
to nie mam więcej pytań.
--
PozdrawiaM
|