>>
>> >jakie sa wasze ulubione dodatki do pizzy?
>> >
>> >pat
>>
>>
>> ser, ser, ser, nieortodoksyjnie ser cheddar, odrobina sosu pomid.
>> moze byc boczek oraz pieczarki. po wykonaniu pizzy zdrapuje te
>> dodatki, zjadam, ciasto oddaje psu, bo lubi a ja nie
>
>To nie da sie tego zrobic _bez_ ciasta? ;)



hehehe, wiedzialam, ze mnie zrozumiesz, hrehreheh...TAK robie,
jak nie mam wyjscia, bez ciasta, jak mam. w ogole pizzy nie
lubie. jedna jeden raz lubilam, a bylo to wykonane raczkami
mojego mlodszego dziecka, ktore w szkole musialo zrobic garlic
pizza/czy garlic bread czy cos....cisto bylo jak pergamin, a
chrupiace po bokach, na to maslo (w ogole nie uzywam jako
smarowidlo czy do pizeczonych ziemniakow), na to duzo czosnku na
to duzo sera. wszystko w dobrze rozbuzowanym piecyku ok 5 minut.
moze 7. ale taka pizza-pizza to mnie nie bawi w ogole - dl amnie
to niestety bula z nakrywkami roznymi. ale wiesz, jak mam to
cisasto to i piesek cos z tego ma ;)

ostatnio posunelam moje dziwaczne jedzenie jeszcze dalej -
usmazylam cala patelnie zoltego sera (wiadomo ktory), te 45%
tluszczu chyba w wiekszosci sie wytopilo, ser smazony z obu
stron, potem odsaczony, chrupki to jest poemat...ale trzeba lubic
dziwne rzeczy :))

trys, co juz sam nie wie co chce na kolacje, najpewniej kartofle
pieczone, ponacinane w plasterki, ale nie do konca, pomazane
miedzy plasterkami oliwa, do tego surowka z kapusty oraz tzw
cacyk. a na deser kisiel z wisni, bo znalazlam zadolowany sloik
wisni - dar!...a pomyslec, ze chodzila za mna grochowka......
K.T. - starannie opakowana