Data: 2007-11-16 20:47:44
Temat: Re: płytki w kuchni Help!! (jutro przychodzi majster kończyć, co zaczął)
Od: "Jarek P." <jarek[kropka]p@gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Marek <m...@N...gazeta.pl> wrote:
> Majster porponuje widoczny uskok zaklajstrowac klejem,
> wyrównać, a
> potem zamalowac na kolor ościeznicy (biały, na zdjeciach
> ościeznica
> oklejona żółta taśmą malarską) lub dokleić/dokręcić
> ćwierćwałek.
Najprościej i jeśli się to zrobi dobrze (szpachlując klej!!!)
może zupełnie dobrze wyglądać.
> Pytałem, czy tego winkielka nie zrobic po porstu z pasków
> płytek, ale
> majstert mówi, ze nie da sie takich pasków dociąc.
Oczywiście, że się da, jeszcze z małych 10cm płytek? Nie chce mu
się, bo nie wierzę, żeby nie potrafił wyciąć paska 2cm z płytki,
to by dupa nie majster musiał być, takie paski nawet ręczną
maszynką się bez problemu robi, a jeśli ma elektryczną piłę do
glazury, to mógłby je zukosować i zrobić tam porządny winkielek.
Bez piły też by się dało, ale by musiął każdą płytkę fazować "z
ręki" szlifierką kątową, a to już kawał roboty.
No, chyba, że te płytki to gres - ale nawet wtedy się da, tyle że
trudniej jest.
> PS. Czy płytki docinane do 45 stopni i klejone bez listew
> wykończeniowych są bardzo ostre na tej krawędzi ? Mam chora
> matkę, i
> nie chciałbym, zeby dla ładnijszej kuchnu narażac jej zdrowie w
> razie
> upadku/uderzenia o kant płytek...
Bardzo nie, może wcale nie być ostry, jeśli płytki (jak widze na
zdjęciu) mają zaokrąglone krawędzie i zukosowanie zrobi się tak,
żeby z tymi zaokrągleniami i fugą pomiędzy wyszło łagodnie. Ale
nawet gdyby go na ostro zrobił to i tak nie będzie to bardziej
kanciaste niż krawędź szafki.
J.
|