Data: 2004-05-05 20:21:58
Temat: Re: po długim łykendzie
Od: Grzegorz Sapijaszko <g...@s...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Bpjea" <b...@...pl (usun 'x' - z powodu spamu)> writes:
> Wyjatkowo tym razem bardziej podobaly mi sie zdjecia pierwiosnkow :)
Aha, dzięki :-)
> Oprocz pierwiosnka wynioslego mam egzemplarze tak wymieszane, ze nie
> wiem do jakiego gatunku mozna by je zaliczyc. Ladnie wygladaja, same
> sie rozsiewaja
Po prostu Primula. One się tak mieszają, że w warunkach ogrodowych,
dla roślin otrzymanych z siewu trudno mówić o gatunku. Za konkretnymi
gatunkami trzeba by się gdzieś bliżej natury wybrać (Tybet chociażby
:-))
> i rosna w warunkach bardziej zblizonych do naturalnych, niz ma to
> miejsce u Ciebie. Te na zdjeciach wygladaja jak samotne wyspy na
> morzu zaoranej ziemi.
Cóż, nie wszyscy mają mało miejsca a dużo roślin. :-)
Pozdrawiam,
Grzesiek
--
Pewien, tak, pewien starzec, pewien-siebie-i-świata, och starzec tak pewien!, skąd? z
Kuala Lumpur --
Nie żądaj, w porywie poronionej, porywczej (o, porywiście losu pompa lumpa wwikłała w
szum pur-
Pur Dalaj-Lamów, w dal Malajów, w wichru chór, huraganów, tajfunów Tajwanu, w
Chram chmar chmur!), w porywie więc ciekawości, godnym takich jak ty bałwanów,
Nie żądaj, nie zdążyłby spisać, dokąd zdążał, dokąd kulał lump z Kuala, tłum piór!
(C) Stanisław Barańczak
|