Data: 2006-08-01 11:45:04
Temat: Re: pocalunek mezatki
Od: Immon <"po_kropce_i_bez cyfr.immon999priv"@wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Tue, 1 Aug 2006 12:13:19 +0200, goha napisał(a):
> lubię ludzi, którzy mają dużą wiedzę, ale nie lubie przesady
Przesady w czym? Przeszkadza ci czyjaś *za duża* wiedza???
>> W zasadzie intelekt Quasi'ego jest nie tylko z najwyższej półki, ale na
>> tyle niepospolity, że stanowi klasę samą w sobie.
>
> ktoś kto cmoknięcie nazywa lizaniem nie ma klasy
Nigdzie nie napisałem, że Quasi jest *doskonały*, ale czy to incydentalne
potknięcie aż tak deprecjonuje jego klasę?
On tłumaczył to tak:
>>> Piszac "lize sie z kim popadnie" mialem na mysli to Twoje calowanie w
>>> usta ze znajomymi.
Prawdopodobnie wczuł się w rolę obserwatora, który widzi jak czyjaś żona
całuje się z grupą swoich dobrych znajomych. Określenie "z kim popadnie"
może tu oznaczać *dużą liczbę* i *przypadkową kolejność* tych znajomych, a
także sugerować, że ci *mniej znajomi* też zaznają słodyczy pocałunku w
usta, *żeby nie poczuli się gorsi* skoro już są razem z innymi.
>> Rozumiem, że ciebie Quasi obraził - mnie kiedyś też, ale zarzucanie mu
>> głupoty jest po prostu bez sensu (bardzo delikatnie mówiąc).
>
> głupi nie jest to fakt,
LOL - jestem pod wrażeniem :)
> nie korzystam z wikipedii :)
> http://portalwiedzy.onet.pl/polszczyzna.html
> http://sjp.pwn.pl/
> http://www.slownik-online.pl/index.php
Hehe - czasem można trochę zacytować, ale przy dłuższych cytatach
wypadałoby się do tego przyznawać w trakcie. ;)
Cytować można też coś co się doskonale zna, ale lenistwo powoduje, że
łatwiej skopiować niż klepać w klawisze :)
--
Immon
|