Podaj! Podaj! Plizzzzzz! Uwielbiam wlasnie takie!


Ja też mogę podać -najprostszy choć wymagający gotowania :))) ( raczej
smażenia )

do rozbełtanych jajek wsypujesz paczkę pieprzu cayenne, potem smażysz na
patelni jajeczniczkę i wcinasz. Ostre jak cholera, przekracza definicje :)))

A tak na bardziej poważnie to mój kolega robił skrzydełka i pałki
panierowane :

mięso widomo jakie,

panierka : bułka tarta, sól, curry ( wg smaku ), do tego na kilo mięsa dwie
paczki pieprzu cayenne ( Ducros'a ). mięsa maczamy w jajku z mlekiem,
panierujemy i smażymy w głębokim tłuszczu ( na malutkim ogniu ).

UWAGA! Pali dwa razy

ostry