Użytkownik <e...@f...ch> napisał w wiadomości
news:57e2.00000001.3b744e8b@newsgate.onet.pl...
> Oj to stoi przed Toba trudne zadanie. Wlosi uwazaja sie za najlepszych.
> Moze kluski slaskie, papryka nadziewana albo golabki, ale to na
chlodniejsze
> dni. Jakas rybe, ziemniaczki z koperkiem(do ugotowanych ziemniakow dodac
mala
> drobno pokrojona cebulke, koperek, lyzke masla i lyzke smietany i
rozgniesc i
> wymieszac tak aby byly bez grudek) a do tego ta wspaniala surowke z
kapusty, > jablek i marchewki(ta co zawsze podaja nad morzem).
> Salutoni
> Terry

Si...
Twoja propozycja mi sie najbardziej spodobala (choc i inne ciekawe).
Moze najpierw kluski.
Znalazlam na tej grupie taki przepis:
"Oryginalny śląski przepis - ugotuj ziemniaki, obierz ze skóry i przeciśnij
przez praskę. włóż do miski przyklep i wytnij 1/4 ziemniaków a w to miejsce
wsyp mąkę ziemniaczaną. wszystko razem zagnieć i wyrabiaj małe kuleczki
wielkości orzecha włoskiego potem na posolony wrzątek i po sprawie."
Moze troche to dziwne, ze bede polecac komus cos, czego sama jeszcze nie
jadlam i nie robilam, ale jak kluchy to pewnie Wlochom sie wpasuja.
W tym przepisie brakuje mi dlugosci gotowania. I co to za praska - czy mozna
normalnie je uszturac?
I z czym podawac? U gory wspomniano sos grzybowy. Czy moge powiedziec ze
moze byc ten, ktory podaja do makaronu? Albo cos innego?

--
Saluti da Sabina