Data: 2001-08-13 19:02:26
Temat: Re: pomoc-depr: internetowe grupy wsparcia?
Od: <p...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik psychoLamer
> > > I wogóle czy to ma sens?
> > Ja uważam, że tak. Wiem,że zdarza się, że na depresję chorują również osoby,
> > które z różnych względów nie mają możliwości korzystania z normalnych grup
> > (np. z ograniczoną możliwością poruszania się). Sądzę, że dla nich to byłaby
> > jakaś szansa terapii.
Terapi ?????
Co najwyżej porozmawiania z osobami o podobnych przezyciach i problemach,
osobami wzajemnie sie wspierajacymi, pocieszajacymi i radzącymi sobie. Ale na
pewno nie terapia. Do licha jak długo mam pisac, że terapia, to specyficzny
kontakt terapeuta - pacjent, (ewentualnie grupa - pacjent) który nie może
zaistnieć w anonimowym internecie. Kontakt, który wymaga obserwacji pacjenta i
wychwytawania jego odczuć, pojawiających sie emocji, rakcji itd... a których
sam pacjent przed sobą samym nigdy nie odkryje. Tego typu grupy moga co
najwyżej służyć zachęcie, otwarciu i osmieleniu do nawiązania kontaktu z
rzeczywistą grupą wsparcia, czy terapeutą! Sens istnienia takich grup jest
celowy, ale bez założeń, że jest to grupa terapeutyczna. Będzie to grupa ludzi
o podobnych zainteresowaniach, problemch i opisywanych tematach. Wątpię jednak
w terrapeutyczną (w pełnym rozumieniu tego słowa) przydatnośc takich grup...
Jeszcze raz podkreślę poprzez rozmowy na takich grupach mozna (i trzeba)
zachęcać ludzi do kontaktu z terapeutą.... Wiem, ze czesto taki kontakt wymaga
odwagi i jest stresogenny, dlatego rola takiej grupy powinna sie sprowadzać do
zachęty. Jezeli zainteresowana osoba uzyska informacje od np. 10 rozmówców, że
im pomógl kontakt właśnie kontakt z terapeutą, czy rzeczywistą grupą wsparcia,
to może w końcu zdecyduje sie na taki krok - o to byłby najważniejszy cel!
Piotrek. M.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|