Data: 2001-10-30 10:45:51
Temat: Re: porod = horror
Od: "Gregg" <g...@z...com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Witam
Użytkownik "Piotr Kasztelowicz":
> On Sun, 28 Oct 2001, Marta Wieszczycka wrote:
>
> > W opisanej sytuacji nie mielismy do czynienia z demonstracja o
charakterze
> > c z y s t o dydaktycznym. Studenci byli tam dodatkowo.
>
> kazda obecnosc studentow przy diagnozie, leczeniu czy procedurze
medycznej
> ma charakter dydaktyczny. Studenci Pani Marto dodatkowo to moga byc
> tylko w barku szpitalnym na salatce (zwanej meduza) albo galaretce
> (zwanej lorneta).[.....]
Proszę Pana.
'lorneta i meduza' oznaczała w środowiskowym slangu zamówienie dwóch
setek wódki
(lorneta - tak wyglądały dwa wysokie kieliszki z wódką ustawione obok
siebie)
oraz galaretki typu zimne nóżki (meduza, bo ww przy dobrej woli może
przypominać zwierzę tego typu)
I to by było na tyle.
--
pozdr
Gregg
(w razie czego z adresu prosze wyciac cyferki )
|