Data: 2009-07-05 10:30:55
Temat: Re: potworny kolega
Od: M&C <c...@C...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Damianos pisze:
>> Nie wiem co dalej. Czy twardo obstawać przy swoim zakazie? Czy może
>> trochę odpuścic, bo to było za ostro? Karać tamto dziecko za to, że nie
>> zostało nauczone przez rodziców zasad współobcowania z innymi?
>> Co nie zmienia faktu, że nadal boję się o własne dziecko.
>
> Anka dobrze zrobiłaś, może jak więcej dzieci/rodziców zacznie się tak
> zachowywać w stosunku do teog dziecka i jego matki. Mamusia i synek
> zrozumieją, że coś jest na rzeczy.
>
>
Tego, że zrozumieją, to akurat nie jestem pewna. Podejrzewam, że to
raczej będzie: wszyscy są okropni, uwzięli się na biedne dziecko, nie
rozumieją go itp.
A co do zakazu, to ja raczej bym go nie znosiła. To nie jest karanie
obcego dziecka. To chronienie swojego. A że tamten ponosi konsekwencje
swojego zachowania - cóż, takie jest życie.
Marzena
|