> > jakie sa szanse?
>
> duże, wina rozkładu pożycia małżeńskiego leży po stronie żony w tym
> konkretnym przypadku / teoretycznie a dlaczego ? wyjaśnie poniżej na
> przykładzie/ , i bezwzględnie po dostarczeniu wystarczających dowodów nie
> powinno być problemu w uzyskaniu bezpośredniej władzy rodzicielskiej nad
> małoletnimi natomiast żonie można ustalić kontakty oraz zobowiązanie do
> świadczenia alimentacyjnego na rzecz małoletnich.Ale zaznaczam, że
ustalenie
> zupełnego i trwałego rozkładu pożycia musi mieć oparcie w dowodach, podam
> prosty przykład :
>
> mężczyzna wnosi o rozwód/ czyli jest powodem w sprawie/ wykazując ,że wina
> leży po stronie pozwanej , w drodze całego postępowanie ustala się, że :
>
> zupełny i trwały rozkład pożycia nastąpił z winy powoda / czyli wnoszącego
> pozew / np. mężczyzna jest impotentem przeświadczony jednak o tym ,że to
nie
> mogło doprowadzić do zdrady,powstania innego związku, na monity żony nie
> reagował, prosiła by coś z tym zrobił, zgłosił sie do lekarza . Tak wiec
nie
> można w tym przypadku stosować art.56 § 3 k.r.o .Matka natomiast mimo
> zdrady, założenia nowego związku dba o dobro dzieci, stara sie pod każdym
> wzgledem więc?
>
> Rozwód czy separacja to delikatne sprawy dla sądu, należy ustalić czy
doszło
> do zupełnego i trwałego rozkładu pożycia a także kto jest winny i w jakim
> stopniu.Należy więc przemyśleć wszystko za i przeciw nim sie wytoczy takie
> powództwo .
Ale zakladamy ze maz zgadza sie na rozejscie i ew. rozwod tylko dlatego ze
zona tego chce!On nadal ja kocha i chce wszystko wybaczyc, zapomniec,
ogolnie nie bardzo ma ochote na ciaganie sie po sadach, tylko w wypadku
kiedy zona odejdzie(=wyprowadzi) do tego 3 bedzie walczyl o opieke nad
dziecmi.
czy wina meza zamiast wspomnianej impotencji moze byc to, ze przez ub. rok
pracowal po 10-12h, studiowal w weekendy oraz w wolnym czasie budowal dom
dla swojej rodziny wobec czego niewiele czasu mial dla zony i dzieci?Moze
byc wina to ze raz w tygodniu(raz na dwa) z kolegami po kilkunastu h pracy
wyszedl na piwo-pewnie to juz prawie pijak tudziez alkoholik ('bo musiales
isc na piwo!')



--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.rodzina