Data: 2007-12-13 14:35:41
Temat: Re: poziom wilgoci w domu
Od: "Eneuel Leszek" <p...@c...fontem.lucida.console9>
Pokaż wszystkie nagłówki
"." fjr8m3$52t$...@a...news.tpi.pl
> >> ...lub innym kominem - stąd też "odwrotny ciąg"
> > Brawo, ale u mnie chodzi o inny powód. :)
> > (zgadniesz, jaki?)
> zapewne sąsiad pcha wentylatorkiem :)
Zgaduj dalej, albo raczej poproś kominiarza o wykład na temat pracy komina
wentylacyjnego.
-=-
Założenia, że sąsiedzi mają wiatraki, że kominy nie są szczelne, że przepchane
wentylatorem powietrze jest zasysane nad kominem przez mój komin -- są słuszne
lub nie, ale nie są tutaj istotne.
Istotne jest to, że komin, miast ciągnąć powietrze z mieszkania, pcha je do
mieszkania.
IMO (choć ja kominiarzem nie jestem) wynika to częściowo z błędów konstrukcyjnych
i wykonawczych, których dziś poprawić poprzez rozbiórkę bloku i ponowne jego
zbudowanie nie można. :) Można natomiast sytuację poprawić za pomocą tych nasad.
Latem, po gwałtownym ociepleniu, często dochodzi do dmuchania odwrotnego
i jest to ułomność grawitacyjnego wentylowania. Tu jednak sytuacja jest
o wiele smutniejsza niż zazwyczaj -- nawet ogrzewanie mieszkania/bloku
(we wrześniu br. na przykład) niekoniecznie przywraca stan oczekiwany,
czyli ssanie powietrza z mieszkania i wyrzucanie na zewnątrz.
-=-
Mam dwa mieszkania -- jedno wspólnotowe, gdzie ludzie potulnie wykonują
polecenia ,,władzy'' i żyją jak przysłowiowa mysz pod miotłą. I drugie
spółdzielczowe, ;) (bo przecież nie spółdzielcze, gdyż własne) gdzie
ludzie zachowują się zupełnie inaczej, świadomi faktu, iż to oni są
WŁAŚCICIELAMI i mieszkań, i osiedla.
-=-
I teraz ja, jako właściciel (niekwestionowany) chcę mieć normalne kominy,
ale ,,władza'' stawia opór, jak nie przymierzając jaruzelskie synu przed
laty -- akurat rocznica. :)
Mieszkanie jest moje, komin mój, na dodatek płacę na fundusze remontowe!!!
A jednak ,,władza'' stawia się i twierdzi, że oddychanie (przepraszam)
gównem jest koniecznością życiową.
I nawet nie o to chodzi, czy mam dopłacić za te nasady, czy nie, ale o to, że
NIE MAM PRAWA DO ODDYCHANIA CZYSTYM POWIETRZEM
we własnym mieszkaniu.
-=-
Kominy są prawie na pewno nieszczelne -- bo to nawet nie są kominy, lecz
konstrukcyjne dziury ścian adoptowane pod kominy -- nie ma tam stalowych
czy plastykowych rur lub stosownych bloczków kominowych czy temu podobnych;
są po prostu pionowe otwory konstrukcyjne w betonowych ścianach biegnące
przez wszystkie betonowe ściany -- na całej długości tychże ścian.
Z góry taka ściana wygląda jakoś tak:
moje mieszkanie
____________________________________________________
___
| _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ |
| (_) (_) (_) (_) (_) (_) (_) (_) (_) (_) (_) |
|___________________________________________________
____|
mieszkanie sąsiada
I te otwory w betonowych, czy raczej żelbetonowych ścianach służą jako/za kominy.
-=-
Komin w łazience, za którym jest łazienka sąsiada pracuje najlepiej,
ale kominy WC, kuchni i garderoby są w ścianie, za którą jest klatka
schodowa -- zazwyczaj chłodniejsza niż mieszkania.
łazienka mojego mieszkania +24 stopni Celsjusza
____________________________________________________
___
| _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ |
| (_) (_) (_) (_) (_) (_) (_) (_) (_) (_) (_) |
|___________________________________________________
____|
łazienka mieszkania sąsiada +24 stopni Celsjusza
WC mojego mieszkania +18 stopni Celsjusza
____________________________________________________
___
| _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ |
| (_) (_) (_) (_) (_) (_) (_) (_) (_) (_) (_) |
|___________________________________________________
____|
klatka schodowa +10 stopni Celsjusza
Podobnie (do WC) sytuacja wygląda z kuchnią i garderobą.
-=-
Ciąg w kominie tego typu nie bierze się z tego, że na parterze ciśnienie
jest większe niż na dachu (co usiłują mi wytłumaczyć administratorzy,
podpierając się swoimi dyplomami ukończenia politechnik) lecz z różnicy
temperatur -- cieplejsze powietrze jest lżejsze od zimniejszego.
Problem w tym, że ci administratorzy nie mają pojęcia o czymkolwiek,
w tym i o pracy komina. I tłumaczenie im też zda się na nic, jako że
w mojej obecności tłumaczono im (co najmniej jednej z nich) te sprawy
na spotkaniu zorganizowanym przez NOT. Zresztą -- co tu tłumaczyć? Że
perpetum mobile nie istnieje (niższe ciśnienie na wysokości parteru
i wyższe na wysokości dachu) a ciepłe powietrze jest rzadsze od
zimniejszego?
-=-
Przed rokiem (niemal dokładnie przed rokiem) dowodzili mi, że
NIE MAM KOMINA W ŁAZIENCE, I ŻE TAKOWY NIE JEST POTRZEBNY!!!
(więc nie ma tam nic do udrażniania)
A komin ów był niedrożny, dzięki czemu w łazience mam na suficie pleśń.
--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. .;. ;. .;\|/....
|