Data: 2000-07-28 06:01:54
Temat: Re: pralko-suszarka
Od: Maja Krężel <o...@f...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Krzysztof Lyzwa napisał
> Tu akurat nie widze problemu - zmiekczanie wody (z uwagi na trwalosc pralki)
> jest potrzebne tylko wtedy, gdy moze sie wydzielic kamien kotlowy - a wiec
> przy podgrzewaniu i to raczej do wysokich temperatur.
Też tak myślałam, ale producenci Calgonu twierdzą co innego ;~)
> W czasie plukania nie
> ma grzania, wiec i kamien kotlowy nie moze sie wydzielic. Przy podgrzewaniu
> do "niskich temperatur" teoretycznie moze sie zdarzyc, ze w okolicach
> grzalki temperatura bedzie znacznie wyzsza, niz w calej pralce i kamien
> jednak powstanie.
Poza tym piorąc w 90 C, nawet po płukaniu grzałka nie wystyga momentalnie i
nadal
(pomimo tego, że nie termostat się wyłączył) jest ciepła (gorąca).
> Wniosek dla mnie jest prosty: kazdy proszek stosowany zgodnie z zaleceniami
> producenta powoduje wystarczajace zmiekczenie wody. Po co wiec dodatkowo
> stosowac "Calgon"? Chyba tylko po to, zeby wypchac kieszen jego
> producentowi...
Przypuszczam, że dokładnie o to chodzi.
> Ja tam nawet tego nie uzywam. Co to za "odkamieniacz"?
Nazywa się Kamix i ma postać proszku (nie wiem jaki jest jego skład, bo nie mam
go akurat w domu). Służy zarówno do odkamieniania czajników, garnków, jak i
pralek. Rozpuszcza się go w ciepłej wodzie, wlewa do pralki i "pierze" w 60 C
(jeszcze lepiej w 90 C).
Ten specyfik jest produkowany w Gdyni, więc nie wiem, czy można go znaleźć w
innych miastach. Ale przypuszczalnie można kupić jakieś inne "cuda" miejscowe.
Pozdrawiam
Maja
|