Data: 2006-12-08 13:40:09
Temat: Re: prezent dla oczytanego 10-latka
Od: "Dominik Jan Domin" <d...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "oshin" <o...@u...engram.psych.uw.edu.pl> napisał w wiadomości
news:bz3q7f0oe1fq$.yttrkgjsopz7.dlg@40tude.net...
> Dnia Fri, 08 Dec 2006 11:22:10 +0100, Elske napisał(a):
>> Jacek łyknął i tylko się oblizał - zna prawie na pamięć. A mnie znudziło.
>
> Mnie akurat też znudziło ale podejmowałam próbę w wieku lat nastu (17?), w
> końcu przeczytałam przed filmem, żeby wiedzieć. Niemniej ciągle wydaje mi
> się, że to nie jest lektura dla dziesięciolatka, że za trudna i za nudna
> mu
> się zda.
Jak zawsze wszystko zalezy od dzieciaka. Osobiście przeczytałem w
podstawówce, "bo wypada" no i było w bibliotece pod ograniczonym dostepem. W
czasie studiów znów - i ciagle uważam to za nudę. A generalnie fantastyke
lubię. Hobbbit jest IMHO lepszy od Władcy Pierścionków. A i tak się nie
umywa Tolkien do Lewisa. IMHO oczywiście.
DJD
|