Data: 2008-05-18 13:24:56
Temat: Re: prezent z okazji komunii
Od: "Iwon(K)a" <i...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> > a z sakramenty malzenstwa to juz mozna robic Gwiazdke?? ze zacytuje:
> > "To jest Komunia a nie wesele :/"
> >
> > wesele jest z okazji SAKRAMENTU malzesnwta, z jakiej to wiec przyczyny z
> > okazji SAKRAMENTU komunii, na pary po nim (odpowiednik wesela) nei mozna
juz
> > dostac prezentow?
>
> Poszukaj w wątku - już odpowiedziałam.
masz na mysli odpowiedz, ze slub moze nie musi byc koscielny a poza tym
wielowiekowa tracycja?? to?? zarujesz, prawda?
ok, wylaczmy slub niekatolicki, kiedy sakrament w ogole nie wchodzi w rachube.
Rozpatrzmy wielowiekowa tradycje- czy Ty aby sie czytasz? co ma tradycja do
sakramentu? czy juz ma taka wage, ze sakrament jest tak sama swiety bo od
swiatowida tak bylo? zartujesz prawda?
taradycja, wielowiekowa nei ma nic do tego. Jesli juz ja dopuszczasz to kiedy
sie zaczela, i skoro teraz jestes taka zagozala przeciwniczka "gwiazdki" z
okazji sakramentu, to tradycja nawet nie wiem jaka stara nie powinna miec
zadnego znaczenia.
>
> > wiesz co, Ty jestes po prostu najzwykleszja na swiecie hipokrytyczna
> > Katoliczka, co to w Kosciele bedzie dzieci przestawiac bo za glosno
gadaja,
> > cenzurowac jak to sasiadaka nieskromnie sie ubrala itp....dewotyzm to sie
> > nazwya co teraz prezentujesz. Bo nei ma lepszego, gorszego, wazniejszego,
> > mniej waznego sakramentu. Jesli "Gwiazke" dopuszczasz na jednej, dopusc na
> > drugie. Jesli nie, to na kazdy sakrament!
>
> Iwonko, bardzo proszę, żebyś przestała pisać do mnie w ten sposób. Nie
> obrażam ani Ciebie ani Twojej religii.
Ja Twojej religii nie obrazam. Wyrazam opinie co mysle o ludziach wyznajacych
glosno swoja religie, a nie zyjacych wg tego co mowia. Dla mnie to co piszesz
to wlasnie to. Zaslaniasz sie tradycja. Dla mnie to zadna zaslona.
Więc Ty też tego nie rób, tym
> bardziej że odpowiadasz przed przeczytaniem całego wątku. Do tego to co
> piszesz jest cholernie nieprawdziwe i niesprawiedliwe i doskonale
> zdajesz sobie z tego sprawę. Nie rozumiem, czy tak Cię boli to, że
> sakrament (zarezerwowany dla chrześcijan w tym wypadku) powinien byc
> sakramentem, ofiarą a nie cyrkiem?
bo nie jest, To nie ofiara wlasnie. Zle chyba jednak pojmujesz ten sakrament (
isakramenty inne). To nie czasy biczowania LL, nie trzeba sie umartwiac bo
tylko wtedy sie jest dobrym wyznawca KK. Nikt cyrku nie robi, w Kosciele nikt
nie baluje, nie obrzuca sie prezentami. Pomieszalas te dwie odmienne sprawy.
Co cesarskie to cesarskie, co boze to boze. Komputer na party po mszy nie jest
cyrkiem i nie umniejsza wagi tego sakramentum, poki nawet i bez komputera jest
on umniejszony. To nie forma stanowi o sakramencie, a tresc. Nic mnie nie
boli, a mierzi dewotyzm. Wybacz jesli Cie to uraza, ale niestety dla czlowieka
z boku, ktory bez emocji podchodzi do KK, tak to wyglada. Moze zamiast sie
obrazac to przemysl to, czy aby na pewno masz racje.
> czy któryś ksiądz mówił dzieciom na
> religii coś innego? Jak często rodzice sa proszeni przed uroczystością,
> żeby nie robić z tego drugiego wesela? Z tłumaczeniem dlaczego? Czy tak
> trudno to pojąć?
za to ksiadz jak wezmie w lape, i siostra, a potem jest zaproszony na suty
obiad do ktoregos z dziecka, juz mu odchodzi taka przemowa...
argumenty ksiezy mnie za bardzo nie obchodza, bo to wlasnie ksiadz powinien
widziec, ze istnieje cos takiego jak odzielnosc party od sakramentu. Tak jak
nie grzmi z ambony przy slubie- bo NIE grzmi, tak niech NIE grzmi przy
komunii. Takze jesli przy slubie czy przed slubem ksiadz nie mowi nic, to
niech nie mowi teraz.
>Nie podoba mi się to tak samo jak branie ślubu
> kościelnego żeby mieć ładną sukienkę. I nie ma w tym żadnej hipokryzji.
ja nei wnikam za bardzo w Twoje zycie, ciesze sie, ze jestes szczesliwa- ale
jesli jestes taka zagozala KK, to chyba zycie i posiadanie potomstwa bez slubu
katolickiego jest nie za bardzo poparte w KK, prawda? Daltego nie rzucaj
kamieniem w otoczenie, bo belka z oka Ci zwisa....i o to sie dla mnie
rozchodzi. Mierzi mnie taka postwa, wybacz. Niestety co wieksi krzykacze tym
mniej istoty wiary w nich. Jak faryzeusze przestrzegajacy przepisow...to mi
teraz w tej dyskusji to przypomina. Przykro mi, i mimo ze znam Ci jak Cie znam
(pewnie miernie) tak to neistety odbieram. Dla mnie w kwestiach wiary albo sie
jest bialym, albo czarnym, ale nie szarym...a Ty preznetujesz szarosc.
>
> > ja jestem urazona Twoim podejsciem. Obludnego Katolika, najglosniejszego
na
> > wsi....
>
> Chyba musze zrobić EOT. Jest mi diablo przykro, że znając mnie w taki
> sposób mnie określasz.
przykro mi, ale tak to obieram, poki bedziesz tak mowic. Moze ochlon i spjrzyj
na to z innej perspektywy, bo mam wrazenie, ze mylisz sie w tej postawie.
Pomieszanej. jestes kategoryczna w jednej kestii, a sama sobie folgujesz w
innej. Albo badz szara wszedzie, albo bialoczarna wszedzie.
Mozez zobic EOT rozumiem to. Przyjmij jednak do wiadomosci, ze ja tak to
widze. Wyrazam opinie na temat Twojej opinii w temacie Komunii. Nie bede
klamac, nawet jesli Ci teraz przykro. Nie robie Ci na zlosc, czy chce Cie
celowo obrazic- nie. Po prostu mowie co widze.
i.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|