Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.nask.pl!orion.c
st.tpsa.pl!news.tpnet.pl!not-for-mail
From: "Kamil N" <e...@p...com>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
References: <i...@4...com>
Subject: Re: proba samobojcza i jej znaczenie
Lines: 58
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.00.2919.6700
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.00.2919.6700
Message-ID: <CI0D4.6904$4N.176512@news.tpnet.pl>
Date: Sat, 25 Mar 2000 10:40:34 GMT
NNTP-Posting-Host: 213.25.252.102
X-Complaints-To: a...@t...pl
X-Trace: news.tpnet.pl 953980834 213.25.252.102 (Sat, 25 Mar 2000 11:40:34 MET)
NNTP-Posting-Date: Sat, 25 Mar 2000 11:40:34 MET
Organization: TPNET - http://www.tpnet.pl
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:43800
Ukryj nagłówki
"MarcinS" <m...@p...com> wrote in message
news:i5cnds4865uadh6k70f32ont4h5dntln1v@4ax.com...
> Hej!
>
> Mam taka sytuacje: od dwoch lat jestem zwiazany z dziewczyna chora na
> bulimie. Od zawsze odkad pamietam grozila mi, czy po prostu mowila, ze
> juz dalej nie moze i ze sie zabije. W ostatnia srode wrocilem z
> uniwerku i zastalem ja spiaca, obok na stoliczku puste opakowanie
> po bioxetinie i zapisana kartke papieru. Zamiast ja czytac, zaczalem
> cucic moja dziewczyne, az powiedziala zebym przestal ja bic po twarzy,
> bo tak naprawde nic nie wziela. Zmusilem ja, zaby pokazla mi tabletki,
> ktore wyjela z opakowania i tyle. Potem przeszlismy nad tym do
> normalnego trybu zycia. Ona do obiadania, ja do komputera.
> Mam pytanie: co znaczy taka proba samobojcza, a wlasciwie
> scare samobojczy? Powiedziala mi pozniej, ze chciala mi pokazac
> jak latwo moge ja stracic. Wedlug mnie bez sensu, ale nie chce
> z nia o tym rozmawiac, bo sie boje wszelkich wnioskow. Czy bioxetin w
> wiekszej ilosci jest rzeczywiscie fatalny w skutkach?
> Chodze codziennie po ulicy i widze cala mase innych par. Wydaja
> sie byc szczesliwi, radosni. Nam tez sie to zdarza, ale ona
> niewiarygodnie latwo potrafi to przerwac jednym zdaniem,
> spojrzeniem, zachowaniem. Sa chwile, czy tez cale dni, kiedy
> jest wspaniale, spedzamy cudowny czas w lozku, i kiedy mysle,
> ze teraz jest tak jak chce zeby bylo, ona pyta sie mnie zaraz
> po akcie czy moja poprzednia dziewczyne tez tak rznalem. No
> i wtedy opadaja mi rece z sil.
> Odkladajac wszystko na bok, moje zasadnicze pytanie jest o znaczenie
> takiego przedstawienia (cala akcja trwala z pietnascie minut i ona
> caly czas z premedytacja udawala polmartwa i bezwolna). Pozniej
> jeszcze przeprosilem ja za to, ze tak mocno ja uderzalem w twarz.
> Paranoja, nie? O calym zajsciu staram sie nie myslec, bo chyba
> nie lubie myslec o zlych rzeczach.
Sadze, iz Twoja dziewczyna nie wierzy w wasz trwaly zwiazek. Nie wierzy w
to, ze Ty majac swiadomosc jej "niedoskonalosci" zechcesz poswiecic sie
bez granic.
> po akcie czy moja poprzednia dziewczyne tez tak rznalem
To dowod na to, ze czuje sie zagrozona i niedowartosciowana
>.... znaczenie
> takiego przedstawienia (cala akcja trwala z pietnascie minut i ona
> caly czas z premedytacja udawala polmartwa i bezwolna).
Jest to - jak mysle - w jej mniemaniu proba Twoich sil, a zarazem
poszukiwanie
wspolczucia (wprawdzie w dziwny sposob okazywane) oraz pewnie jeszcze cos
czego sie nie uda zauwazyc i opisac.
Jedno jest pewne nie ma mowy o probie samobojczej, a jedynym wyjsciem jest
analiza tego czy faktycznie chcecie byc razem i jezeli tak to nieodzownym
jest
wspolna wizyta u psychologa.
Trzymam kciuki
|