Data: 2008-11-03 15:36:44
Temat: Re: problem siedmiolatka
Od: Lolalny Lemur <shure1@nospam_o2.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Iwon(K)a pisze:
>>>>> no, bo jak ktos idzie to psychiatry to calym pewnikiem WARIAT!!!!!!
>>>> Do psychiatry to ma szansę być wariat ;)
>>> a jestes pewna zes sama nie wariatka??
>> Jaaaa? Absolutnie nie :D
>
> absolutnie nie jestes pewna ;DDDD
No ba przecież :D
>>>> Podejrzewam, że koleżance chodziło raczej o psychologa dziecięcego ;)
>>> no, bo psychiatra to tylko od wariatow jest......
>> A kto powiedział że tylko?
>> Mogę się mylić, ale z tego co pamiętam, to psychiatra jest od nieco
>> poważniejszych zaburzeń oraz od wspomagania się farmaceutykami? Ja mam
>> lekkie uczulenie na psychiatrów - pamiętam wizytę w szpitalu z klasą
>> pielęgniarską. Lekarze zrobili na mnie większe wrażenie niż pacjenci...
>
> zwariowali juz sami?? ;)
W sumie mieli dwa rodzaje leków: izolatka i zastrzyki uspokajające. No i
nabijali się z pacjentów. Czekałam niecierpliwie na elektrowstrząsy i
lobotomię.
LL
--
Nasze: http://picasaweb.google.com/Elske72
*Lemury porozumiewaja sie za pomoca roznych dzwiekow
- niektore przypominaja odglosy wielorybow i policyjna
syrene, inne, jak u lemura wari, smiech szalenca.*
|