Data: 2006-08-25 20:48:35
Temat: Re: problem z drzewem sąsiada
Od: Scowron <s...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 25-08-2006 o 22:29:47 Jerzy Nowak <0...@m...pl>
napisał:
> Dobranoc napisał(a):
>> RomanO wrote:
>>
>>> -Roundup?
>>> -dla fachowców -olej.
>>> -a na sąsiada: ruska mafia?
>> Jeśli to jest poważna odpowiedź - jak wyobrażasz sobie działania na
>> terenie sąsiada ? W nocy ? Jak sasiad wyjedzie ? Jak pójdzie do
>> kościoła ? Skok przez płot ?
>> Również autorowi wątku polecam zastanowienie się nad tym.
>
> Czasami warto zastanowić sie co sąsiad zrobi w odwecie.
> :-(
> pozdr. Jerzy
Skąd ma wiedzieć, że to sprawa jego sąsiada. Zresztą mogło jego drzewo nie
rosnąć za balisko to by go moje ręce nie dosięgły ;P
Z drugiej strony to ja robię odwet, bo sąsiad jest świadomy wyrządzanych
przez to drzewo szkód i pozwala mu dalej rosnąć jak gdyby nigdy nic.
Widzę że jak na razie poszkodowany jest wszystkiemu winien :(
--
Scowron
|