Data: 2005-03-06 11:52:40
Temat: Re: problemy...
Od: "Redart" <r...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Biko 77" <b...@o...pl> napisał w wiadomości
news:20050305223546.5BA281C4002@rekin15.go2.pl...
> wszystko mi sie przewartosciowalo...
>
> te wszystkie "problemy" psychologiczne, nerwice, leki, zwiazki, milosc...
jakze wazne, a wydaja sie niczym patrzac na inne przyklady ludzkiego
cierpienia...
> glodujace dzieci, sieroty, ludzie ktorzy wszystkich stracili...
> 9-latki sprzedane do prostytucji, ponizajacych sie ludzi dla 1 zl...
>
> nie wiem juz sam...
> czy zamiast pierdolenia o milosci i wydawanie kasy na terapie nie powinno
sie jechac i pomoc? albo przynajmniej ta kase przeznaczyc na odpowiedni
cel...
>
> zyczylbym sobie zeby kiedys razem z moja ukochana moc wydac kase
(pracowac) nie na piekne kafelki, tylko dla szczescia innych ludzi...
>
> podsumowujac... zamiast isc na terapie i wydac nastepne 120, lepiej
wplacic to na jakis dobry cel... (albo to i to:)
> da to o wiele wieksze ukojenie i spokoj...
>
> pozdr
>
> PS. jak juz bedziecie cos wplacac, to prosze... nie na poszczegolnego
chorego - tylko na rozwoj nauki w tym kierunku...
> wspomagajac jednostke - pomagasz jednostce..
> wspomagajac lekarza/badania/biznes tworzacy miejsca pracy - pomagasz duzej
grupie ludzi...
Daj wpierw dobry przykład, stary ... Nie proś, tylko sięrealizuj i błądź po
ścieżkach, które sam sobie rysujesz.
Nie ma innej drogi.
Takmisiezdaje ...
|