Data: 2001-10-21 13:55:53
Temat: Re: problemy z religia...
Od: <p...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> > Uważasz, że wiara, iż jest tam żywy Bóg cokolwiek zmienia w kwestii
> > nudnej liturgii !?
> wiara przede wszystkim, bo jak nie wierzysz to będziesz przychodził jak na
> "przedstawienie" i to faktycznie staje się wyjątkowo nudne.
Co to jest wiara? Jak ją zyskać? A jak powiem, że wiara to stan amoku, mani to
co? I że mozna być w "amoku" wiary ale i w amoku zakochania, w amoku pasji
zbierania znaczków lub kolekcjonowania broni myśliwskiej - i jak powiem, że
psychologiczny mechanizm wystąpienia tego stanu zarówno do głebokiej wiary jak
i niegłebokiego zbierania znaczków pocztowych jest identyczny - to co?
> a jeśli wierzysz to może cie nużyć ta "otoczka" (brzydko to nazwałem), ale
> nad tym można popracować (np. słyszałem o mszach dla rockandrollowców)
Więc wybierz sie do Wodzisławia - może tam sa takie msze :))
> ale będziesz przychodził z potrzeby szukania i rozmowy z Bogiem.
> > > msze akademickie - tu niewielu się nudzi !!!
> > Zależy gdzie, jak, kto. Nie generalizuj.
> np. Wrocław niedziela g.20.00, kościół na ulicy Bujwida.
Mówmy mieszkam w Mysłakowicach i w promieniu 100 km nie ma mszy akademickiej,
tylko sami pozbawieni ikry klechy - co mam zrobić?
Piotrek. M.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|