Data: 2006-04-15 10:52:46
Temat: Re: prosba o pomoc : podudzia z indyka.
Od: "dzu" <d...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Ewa (siostra Ani) N." <n...@y...com> napisał w wiadomości
news:4495670137$20060415124129@ewcia.kloups...
>
> Z tego co pamietam to ty chyba nie obsmazales ?
>
Prawde mowiac to zawsze pozostalo na etapie eksperymentow. Moze zalezy od
miesa. Powtarzalnosc smaku mi nie wychodzila.
Ale z tego, co pamietam, to po macerowaniu z jakimś tam zajzajerze (sa w
sprzedazy takowe proszki-mieszanki lub bywa sol peklowa) dodaniu a to
rokpola (ser plesniowy), a to mandarynek i rodzynek i skrepowaniu nicia szlo
do piekarnika w dosc wysoka temperature 200-250 i na poczatku bez
przykrycia - aby sie sciela powierzcniowa warstwa. Potem zjazd z temperatura
ok 180 i pieczenie z czestym polewaniem sosem z dodatkiem czerwonego wina.
Kilka razy rzeczywiscie udalo mi sie utrafic ze wszystkim w tzw. punkt i
bylo bardzo dobre, do tego zurawina firmy Rolnik.
Pozdrawiam i dobrych Swiat Ewciu zycze
dzdzownica
|