Użytkownik "Basia" <b...@o...pl> napisał w wiadomości
news:e2snt5$9rt$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Pośpiech to byłby gdybym po przyjściu z koscioła kazała gościom czekać a
> sama ustroiła się w fartuch, wyciągnęła patelnię i wzięła się za smażenie
> tych nieszczęsnych schabowych.
> Planuję takie dania, które sprawdziłam i które się udadzą i z całą
> pewnością
> nie będą fajerwerkami w sensie w jakim Ty piszesz.
>
> W ogóle chyba zły adres do tych zastrzeżeń:-)

A PRZEPRASZAM.
Nie było moim celem Cię urazić.
No ileś tam "komunii" w życiu zaliczyłem,opowiadań też znam ileś i
przeważnie Panie Domu wspominają to jako koszmar.
Stąd też moje uwagi o uproszczeniu - czyli zrobieniu prostego polskiego
żarła.
Zupa brokułowa jest już dla mnie pewnym wysiłkiem kulinarnym i z pewna
zagadką, czy kupione brokuły spełnią pokładane w nich nadzieje i czy goście
np. lubią tego rodzaju zupę.
No oczywicie sama wiesz najlepiej, kto będzie na obiedzie i jakie standardy
obowiązują.
Z moich najnowszych pogaduszek okazuje się, że np. niektórzy wynajmują
kucharkę(i) i płacą 60 zł od gościa za przygotowanie imprezki.

Anatol